Wybory na Białorusi: opozycjonistka w parlamencie
Przedstawicielka opozycji po raz pierwszy od 20 lat trafiła do niższej izby parlamentu Białorusi - wynika ze wstępnych danych Centralnej Komisji Wyborczej podanych w nocy z niedzieli na poniedziałek. Hanna Kanapacka zasiądzie w Izbie Reprezentantów.
Zgodnie ze wstępnymi danymi, opublikowanymi na stronie internetowej CKW, przedstawicielka opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, Kanapacka zwyciężyła w jednym z okręgów Mińska.
Sukces przedstawicielu sił niezależnych
Deputowaną z obwodu mińskiego będzie natomiast wiceprzewodnicząca niezależnego Towarzystwa Języka Białoruskiego Alena Anisim.
Wyniki w powszechnym przekonaniu są nieśmiałym sygnałem, że władze białoruskie zdecydowały się wyjść naprzeciw zachodnim apelom o demokratyzację.
Wśród deputowanych znalazł się także lider proreżimowej, ale niereprezentowanej dotąd w parlamencie Białoruskiej Partii Patriotycznej, Mikałaj Ułachowicz, który startował w wyborach prezydenckich 2015 r.
Hanna Kanapacka ma 39 lat. Jest z wykształcenia prawniczką, a pracuje w biznesie. Wygrała wybory w okręgu, w którym startowała też kandydatka opozycji w wyborach prezydenckich z ubiegłego roku, działaczka ruchu "Mów Prawdę!" Tacciana Karatkiewicz.
Łukaszenka chce opozycji
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oświadczył w niedzielę po oddaniu głosu, że chce, by w jego kraju istniała opozycja i żeby była ona konstruktywna. Zaznaczył też, że Białoruś podejmuje wysiłki, by Zachód nie miał żadnych zastrzeżeń do przebiegu wyborów na Białorusi.
Frekwencja podczas niedzielnych wyborów wyniosła 74,32 proc.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze