Czujny dzielnicowy. Uchronił mężczyznę przed śmiercią
Starszy sierżant policji Kamil Wojtasik z Poczesnej pod Częstochową powstrzymał zdesperowanego mężczyznę przed popełnieniem samobójstwa. Policjant nie był na służbie, ale zachował czujność i zaangażowanie, i ocalił ludzkie życie.
Wracając do domu sierżant zwrócił uwagę na mężczyznę stojącego tuz przy torach. Nie reagował na upomnienia, ignorował prośby o zejście z przejazdu. Czasu na decyzję było bardzo mało. Zadziałał policyjny instynkt dzielnicowego z Poczesnej.
- Taka typowa sytuacja na krawędzi zdarzyła mi się po praz pierwszy, żeby ratować czyjeś życie bezpośrednio - przyznał Wojtasik.
Wśród ludzi
W Polsce jest około 8 tysięcy tak zwanych policjantów pierwszego kontaktu. Zajmują się niemal wszystkim - od sąsiedzkich kłótni po przemoc domową.
W województwie śląskim od dwóch lat działa program zmiany systemu ich służby. - My zakres czynności zmodyfikowaliśmy, odebraliśmy część rzeczy biurowych właśnie po to, by maksymalną część czasu spędzał wśród ludzi – powiedział insp. Krzysztof Justyński, komendant wojewódzki policji w Katowicach.
Nie widząc problemu
Po praz pierwszy praca w dzielnicach doczekała się naukowych opracowań. W miastach województwa badano skuteczność policjantów i kontakt z mieszkańcami. Na podstawie wyników właśnie opracowano program szkolenia dla dzielnicowych.
O tym, jak trudne może być prowadzenie dyskusji na temat problemów i szukanie rozwiązań najlepiej wie Magdalena Klińska z komisariatu w Bydgoszczy. - Trudności są wtedy kiedy ktoś nie chce rozmawiać, kiedy uważa, że problemu nie ma, a stwarza swoim zachowaniem problem i czasami jest niebezpieczny - wyjaśniła.
Nowoczesne technologie
Bez współpracy nie będzie bezpieczniej. Tu przychodzą z pomocą nowe technologie i media społecznościowe.Policjanci w Holandii poza twitterem czy whatsappem wykorzystują na przykład aplikacje do łapania pokemonów.
- Wtedy, kiedy ludzie szukaja pokemona, którego możemy gdzieś ustawić, zaczyna się ruch i przestają działać przestępcy – powiedziała Irena de Rauch z holenderskiej policji.
Dla polskich policjantów takie metody to na razie pieśń przyszłości.
Polsat News
Czytaj więcej