Brutalne morderstwo pod Jelenią Górą. Siekierą zabił byłą partnerkę
Do tragedii doszło w nocy z wtorku na środę w Cieplicach na Dolnym Śląsku. 45-letni Marek L. przyszedł do mieszkania swojej byłej partnerki i zaatakował kobietę siekierą. Potem ranił jeszcze ich nastoletnią córkę. Małgorzata R. w wyniku odniesionych ran zmarła w szpitalu. Życiu dziewczyny nic nie zagraża.
Policję o rozgrywającym się w jednym z mieszkań dramacie, poinformowali sąsiedzi. Zabójca został zatrzymany, gdy opuszczał budynek. - W momencie zatrzymania był nietrzeźwy. Miał 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedziała polsatnews.pl Violetta Niziołek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
W związku z upojeniem alkoholowym zatrzymanego, na razie nie było możliwe jego przesłuchanie.
Także raniona nastolatka, mimo, że jej stan lekarze określają jako niezagrażający życiu, nie była w stanie rozmawiać ze śledczymi. - Jest w bardzo złej kondycji psychicznej - podkreśliła prokurator Niziołek.
Prokurator powiedziała, że "pokrzywdzona i sprawca żyli w konkubinacie, jednak jakiś czas temu się rozstali".
Sekcja zwłok kobiety zostanie przeprowadzona prawdopodobnie w czwartek.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze