Turcja: światowe potęgi nie robią nic ws. strefy zakazu lotów w Syrii
Światowe potęgi nie odrzuciły planu Ankary ws. utworzenia na północy Syrii strefy zakazu lotów, w której mogliby się schronić syryjscy uchodźcy, ale też nie wykazały woli wdrożenia tej propozycji - oświadczył we wtorek rzecznik prezydenta Turcji Ibrahim Kalin.
Rzecznik prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana powiedział we wtorek stacji NTV, że Turcja, Rosja i USA będą dążyć do wdrożenia rozejmu w syryjskim mieście Aleppo jeszcze przed muzułmańskim Świętem Ofiarowania (Id al-Adha), które rozpoczyna się około 11 września.
Kalin oświadczył też, że Turcja nie zgodzi się na opóźnienie do końca tego roku zniesienia unijnych wiz dla obywateli tureckich. Ocenił, że do uzgodnienia pozostały już tylko pomniejsze kwestie, a to jego zdaniem nastąpi niebawem.
Niemiecki dziennik "Welt am Sonntag" napisał w niedzielę, że tureckie władze są gotowe zgodzić się na odłożenie liberalizacji wizowej z października na koniec tego roku.
Strefa zakazu ma powstrzymać napływ uchodźców
Turcja jest dla UE krajem kluczowym z punktu widzenia zahamowania napływu migrantów. W ramach zawartej w tej sprawie w marcu umowy UE obiecała za to m.in. przyspieszenie zniesienia wiz dla Turków. Jednak jest to zablokowane przez niechęć Turcji do zmiany swojego prawa antyterrorystycznego, które zdaniem Unii umożliwia prześladowanie przedstawicieli opozycji czy mediów.
W poniedziałek prezydent Erdogan, który przebywał w Chinach w związku ze szczytem G20, powiedział, że spotkał się z prezydentami USA i Rosji, Barackiem Obamą i Władimirem Putinem, i po raz kolejny przedstawił im pomysł strefy zakazu lotów na północy Syrii, by powstrzymać napływ uchodźców.
Turecki przywódca zaznaczył, że jego kraj wydał dotąd ponad 12 mld dolarów na pomoc 3 milionom uchodźców, którzy przedostali się do Turcji.
Erdogan od dawna apeluje o utworzenie strefy bezpieczeństwa w północnej Syrii - przypomina agencja dpa. W niedzielę Turcja ogłosiła, że bojownicy Wolnej Armii Syryjskiej przy wsparciu tureckiego wojska całkowicie wyparli dżihadystów Państwa Islamskiego (IS) z pogranicza turecko-syryjskiego. Islamiści przez dwa lata kontrolowali obszary położone wzdłuż granicy z Turcją.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze