Prezydent Uzbekistanu w stanie krytycznym. Rządzi nieprzerwanie od 27 lat
Prezydent Uzbekistanu Isłam Karimow jest w stanie krytycznym - poinformował rząd tego kraju w oświadczeniu opublikowanym w piątek przez oficjalny dziennik "Narodnoje Słowo" (Halk Suzi).
Stan zdrowia 78-letniego Karimowa znacznie pogorszył się w ciągu ostatnich 24 godzin. - Lekarze oceniają jego stan zdrowia jako krytyczny - głosi oświadczenie.
Była to pierwsza oficjalna wiadomość o stanie zdrowia prezydenta. Wcześniej poinformowano jedynie, że znalazł się on w szpitalu.
Zdaniem Reutera może to oznaczać, że Uzbekistan przygotowuje się do pierwszej zmiany władzy od czasu uzyskania niepodległości w 1991 r.
Doznał wylewu krwi do mózgu
Jak informowała nieoficjalnie jego córka uzbecki przywódca od soboty przebywa w szpitalu po doznanym wylewie krwi do mózgu.
W stolicy Uzbekistanu Taszkencie odwołano część publicznych imprez świątecznych, w tym środowy koncert i czwartkowy pokaz ogni sztucznych.
Media spekulują o śmierci prezydenta
Władze Samarkandy, rodzinnego miasta prezydenta Uzbekistanu Isłama Karimowa, wezwały w trybie pilnym pracowników komunalnych do prac porządkowych - poinformował Reuters, sugerując, że może to oznaczać przygotowania do pogrzebu przywódcy.
Jak podaje rosyjska niezależna telewizja Dożd, przywołując informacje portalu Fergana, 78-letni Karimow już nie żyje, a jego pogrzeb odbędzie się w sobotę w Samarkandzie. Oficjalną informację o jego śmierci władze mają przekazać jeszcze w piątek.
Według Radia Swoboda do Samarkandy przyjechał już premier Uzbekistanu Szawkat Mirzijojew. Źródła w rządzie Kazachstanu poinformowały, że do Uzbekistanu w sobotę wybiera się prezydent Nursułtan Nazarbajew, który w czwartek rozpoczął pięciodniową wizytę w Chinach.
O śmierci przywódcy poinformowała agencja Fergana, powołując się na własne źródła. Według tego medium Karimow zmarł w poniedziałek.
Eksperci za najbardziej prawdopodobnych kandydatów uważają obecnie premiera Mirzijojewa i wicepremiera Rustama Azimowa.
Na czele państwa od 1989 r.
Karimow sprawuje władzę w Uzbekistanie nieprzerwanie od 1989 roku - najpierw w charakterze szefa tamtejszej partii komunistycznej, a następnie prezydenta, zatwierdzanego przez kolejne wybory po ogłoszeniu niepodległości. Kieruje systemem represyjnym wobec jakiejkolwiek politycznej opozycji, ale prezentuje się jako zdecydowany oponent środkowoazjatyckiego fundamentalizmu islamskiego przez co może liczyć na przychylną tolerancję Zachodu. Także Rosja widzi w reżimie Karimowa czynnik stabilizujący cały region.
Uzbekistan jest jednym z największych eksporterów bawełny, ma również bogate złoża gazu ziemnego i minerałów, w tym złota.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze