Fałszowali wyniki tachografu. Zobacz, gdzie żona schowała dowód oszustwa
Małżonkowie z Łotwy przewozili samochodem ciężarowym ładunek z Estonii do Niemiec. Zatrzymani do kontroli przez inspektorów transportu drogowego z Podlasia byli wyraźnie zaniepokojeni. Po kontroli okazało się, że do tachografu podpięte jest urządzenie fałszujące zapis czasu pracy kierowcy. Nagle Łotyszka, wykorzystując nieuwagę inspektorów, odpięła urządzenie i ukryła je w bieliźnie.
Ponieważ kobieta konsekwentnie odmawiała oddania przedmiotu, inspektorzy wezwali policję.
Funkcjonariusze też nie byli w stanie skłonić Łotyszki do zmiany zdania. Założyli jej więc kajdanki i zaprowadzili do radiowozu. Tam przekonali, by wyjęła urządzenie.
Małżeństwo Łotyszy zapłaciło mandaty w łącznej wysokości 8 tys. zł. Od przewoźnika, na poczet kary, inspektorzy pobrali 6 tys. zł kaucji.
polsatnews.pl