Chińska pływaczka łamie tabu. "Słabsza forma to wina okresu"
Reprezentantka Chin Fu Yuanhui przyznała, że nie mogła osiągnąć lepszego wyniku podczas igrzysk olimpijskich w Rio, ponieważ startowała, gdy miała menstruację. Chińscy internauci pytają, czemu więc w basenie nie było krwi.
Pływaczka sięgnęła po brąz na dystansie 100 metrów stylem grzbietowym. Mimo mocnego składu chińskiej sztafety 4 x 100 metrów stylem zmiennym, reprezentantki ChRL zajęły 4. miejsce. 20-letnia Fu płynęła na pierwszej zmianie, kończąc na siódmej (przedostatniej) lokacie.
Gdy po zawodach trzy chińskie pływaczki udzielały wywiadu dziennikarzowi kanału sportowego chińskiej telewizji CCTV-5, Fu przykucnęła przy tablicy reklamowej obejmując się za brzuch z wyraźnie widocznym grymasem na twarzy. Zaniepokojony reporter podszedł do zawodniczki, aby sprawdzić, czy nic jej nie dolega.
Odpowiedź na pytanie zaskoczyła nie tylko dziennikarza. Fu przyznała, że najpewniej zawiodła swoje koleżanki z reprezentacji. Dopytywana o przyczyny, odpowiedziała, że jej słabsza dyspozycja jest prawdopodobnie spowodowana okresem, który dostała dzień wcześniej.
- Czuję się osłabiona, chociaż wiem, że nie może to być żadną wymówką - powiedziała.
#FuYuanhuiPeriod
Choć jej wyznanie spotkało się z wieloma przychylnymi reakcjami w sieci, gdzie pojawił się nawet hasztag #FuYuanhuiPeriod, nie wszyscy dowierzali jej słowom.
Chińscy internauci zastanawiali się, że skoro miała okres, to czemu w basenie nie było krwi? Jednak trudno się dziwić, że wielu użytkowników nie miało świadomości, że Fu założyła tampon, bo te nie są w Chinach popularne. Pierwsza lokalna firma produkująca w tym kraju takie środki higieny powstała zaledwie miesiąc temu.
Fu Yuanhui nie jest jednak pierwszą kobietą w historii sportu, która powiedziała, że w czasie zawodów miała miesiączkę. W styczniu ubiegłego roku brytyjska tenisistka Heather Watson tłumaczyła swoją porażkę po pierwszej rundzie zawodów Australian Open bolesną menstruacją.
qz.com
Czytaj więcej