Krzewy konopi zamiast narybku. Narkotyki w gospodarstwie rybnym warte ćwierć miliona zł
Ponad 150 krzaków konopi i prawie 4 kg gotowej marihuany zabezpieczyli policjanci CBŚP z Lublina. Plantacja konopi znajdowała się w gospodarstwie rybnym. Zatrzymano jej właściciela, 60-letniego mężczyznę, który po przedstawieniu zarzutów został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Na plantację konopi w jednej z miejscowości w powiecie golubsko-dobrzyńskim trafili policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji. Profesjonalną hodowlę ukryto w gospodarstwie rybnym. W miejscach przeznaczonych do hodowli narybku rosło 150 krzaków konopii. W czasie przeszukania funkcjonariusze znaleźli także prawie 4 kg gotowej marihuany.
Policjanci zabezpieczyli również przyrządy służące do produkcji narkotyku: specjalistyczne lampy, wentylatory i nawozy. Według wstępnych szacunków z plantacji uzyskać można było narkotyki o czarnorynkowej wartości prawie 250 tys. złotych.
Całością "opiekował" się mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna usłyszał już zarzuty nielegalnej uprawy konopi i został aresztowany na 3 miesiące. To przestępstwo zagrożone jest karą do 8 lat więzienia.
Nagranie policji z akcji zajęcia narkotyków poniżej.
polsatnews.pl
Czytaj więcej