Siatkarze bez szans na wygranie grupy. Ich rywala wyłoni losowanie

Sport
Siatkarze bez szans na wygranie grupy. Ich rywala wyłoni losowanie
PAP/Adam Warżawa

Polscy siatkarze już na pewno nie zajmą pierwszego miejsca w grupie B turnieju olimpijskiego, a to oznacza, że ćwierćfinałowego rywala poznają po losowaniu. "To nie ma dla nas znaczenia i to sprawiedliwe" - powiedział asystent trenera Philippe Blain.

Argentyńscy siatkarze w swoim ostatnim spotkaniu fazy grupowej bez żadnych problemów pokonali Egipcjan 3:0 i są już pewni awansu z pierwszego miejsca w grupie. Dlaczego? Siatkarze z Ameryki Południowej mają stosunek setów 12-4. Polacy nawet w przypadku wygranej 3:0 z Kubańczykami, ten stosunek będą mieli minimalnie gorszy i będzie on wynosił 14-5.

 

W przypadku równej liczby punktów w grupie, o zajęciu wyższego miejsca przez jedną z drużyn, decyduje ratio setów. U Argentyńczyków wynosi on w tym momencie 3,0 (po podzieleniu 12 przez 4), a u Polaków może wynieść co najwyżej 2,8.

 

Brazylijczycy "puścili" mecz

 

- Kiedyś było tak, że druga ekipa z jednej grupy, gra z trzecią z drugiej. To się jednak zmieniło, po tym jak Brazylijczycy "puścili" specjalnie jeden z meczów, by tylko uniknąć konfrontacji z drużyną, która im nie leżała. Międzynarodowy związek na to zareagował i wprowadził od kolejnych igrzysk losowanie - wyjaśnił Blain.

 

Francuski szkoleniowiec nie uważa, by to był jakiś wielki problem, bo nie ma dla niego znaczenia, czy zmierzy się z drugą czy z trzecią drużyną grupy A.

 

- Tak naprawdę ważne było, by zachować regułę, iż najlepsza drużyna w fazie grupowej gra później z czwartą, czyli teoretycznie najsłabszą ekipą równoległej grupy. Gdyby to zmieniono, byłoby to bardzo niesprawiedliwe - zaznaczył.

 

Taki system obowiązuje wyłącznie w siatkówce. W innych sportach drużynowych działa to na zasadzie tzw. krzyża. Drugi zespół gra z trzecim równoległej grupy itd.

 

"Najtrudniej gra nam się z Francuzami i Rosjanami"

 

- Siatkówka lubi komplikacje. Nie pierwszy raz się z tym spotykamy, ale to była wyraźnie reakcja na to, co się stało parę lat temu. I w

sumie myślę, że jest to sprawiedliwe. Wydaje mi się, że takie losowanie niewiele zmienia. Oczywiście dla sztabu to utrudnienie, bo musimy czekać teraz na to, co przydzieli nam los, ale sportowo nic się nie zmienia- zapewnił Blain.

 

Francuz najbardziej nie chciałby, by los przydzielił mu jego rodaków.

 

- W tej chwili uważam, że najtrudniej gra nam się z Francuzami i Rosjanami. Na tych drugich na pewno nie trafimy, bo graliśmy z nimi w grupie, więc wolałabym w ćwierćfinale uniknąć Trójkolorowych. Ale jeśli tak przydzieli nam los, to znajdziemy odpowiednie rozwiązania, by wygrać ten mecz - obiecał.

 

Ćwierćfinały zaplanowano na środę. Losowanie par odbędzie się po ostatnim poniedziałkowym meczu Brazylia - Francja, który zaplanowany jest w nocy na godz. 3.35 czasu polskiego.

 

PAP, Polsat Sport

 

ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie