Pożar na kanadyjskim statku. Marynarze wyskakiwali za burtę

Pożar, jaki wybuchł na kanadyjskim statku płynącym z Meksyku, zmusił czterech marynarzy do wyskoczenia za burtę w pobliżu archipelagu Islas de la Bahia. Zostali uratowani przez kutry towarowe, które podpłynęły w to miejsce zaalarmowane słupem czarnego dymu.

Do wypadku doszło na Morzu Karaibskim w pobliżu wchodzącej w skład archipelagu i należącej do Hondurasu wyspy Roatan - pisze agencja AFP powołując się na miejscowe służby ratownicze.

Przyczyną pożaru była prawdopodobnie awaria silników - powiedział AFP rzecznik straży pożarnej Celeo Nunez.

Kanadyjczycy, którzy przeszli swoistą próbę ognia i wody, widzieli z oddali, jak ich jednostka wpierw doszczętnie spłonęła, a potem poszła na dno. Rozbitkowie zostali przetransportowani przez honduraskie kutry na Roatan.

PAP

WIDEO - Wrócą kontrole na granicach? Niemcy obawiają się mutacji koronawirusa