Komendy zmniejszają limity. Filmik z piratem drogowym nie przejdzie
Policja zachęca do wysyłania filmików z piratami drogowymi. Obiecuje karanie za agresywne zachowania na drodze. Ale są trudności z przesłaniem materiałów - informuje Gazeta Wyborcza. Większość komend ma limity przesyłania danych, które mogą uniemożliwić przesłanie dowodów wykroczeń. Wtedy trzeba je dostarczać osobiście.
Chcesz zawiadomić policję o piracie drogowym przesyłając film ilustrujący jego wyczyny? Będziesz się musiał bardzo namęczyć, bo większość komend wprowadziła na swych serwerach limity - poinformowała "Gazeta Wyborcza".
"Na stronach Komendy Wojewódzkiej w Lublinie jest specjalna zakładka »Stop agresji drogowej« z adresem mailowym. Ale z zastrzeżeniem, że przekazywany plik nie może być większy niż 10 MB" - napisano w artykule.
"Nie lepiej jest na stronach innych komend wojewódzkich policji. W Łodzi i Olsztynie to 20 MB, na Podlasiu - 22 MB, w Gorzowie - 25 MB. Wyjątkiem jest kujawsko-pomorska policja. Tu limit to 100 MB. W Katowicach jest informacja, że jeśli rozmiar pliku przekracza limit, to należy osobiście dostarczyć taki materiał, ale bez informacji, ile ten limit wynosi" - poinformował dziennik.
Zespół prasowy Komendy Głównej Policji wyjaśnił, że te "ogrom różnego rodzaju formatów plików wideo, serwerów, domen, tzw. chmur sprawia, że w jednostkowych przypadkach mogą pojawić się kłopoty z kompatybilnością. W każdym przypadku policjanci szukają sposobów rozwiązania kłopotów technicznych. Liczba ponad 7 tys. zgłoszeń w ubiegłym roku pokazuje, że udaje się to skutecznie robić".
Jednak gazeta zauważa, że ograniczenia - zamiast zachęcać kierowców do raportowania o wykroczeniach - zniechęcają.
PAP
Czytaj więcej