Jakie będą gospodarcze skutki ewentualnego zakazu handlu w niedziele. Ekonomista Janusz Jankowiak w programie "Gość Wydarzeń"
NSZZ "Solidarność" na ulicach polskich miast zbiera we wtorek podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o ograniczeniu handlu. Aby projektem zajął się Sejm, do końca sierpnia trzeba zebrać 100 tys. podpisów. Kto zyska, kto straci, jeśli zmiana wejdzie w życie - o tym w programie "Gość Wydarzeń" o 19:15 Jarosław Gugała porozmawia z Januszem Jankowiakiem z Polskiej Rady Biznesu.
Według projektu czynne w niedziele będą mogły być m.in. stacje benzynowe, piekarnie, sklepy usytuowane na dworcach kolejowych i lotniskach oraz kioski z prasą. Handlować będą mogły również małe, osiedlowe sklepy pod warunkiem, że za ladą stanie ich właściciel.
Projekt zakłada też ustanowienie siedmiu tzw. niedziel handlowych w ciągu roku. Sklepy mają być czynne m.in. w niedziele poprzedzające Boże Narodzenie oraz Wielkanoc, a także w okresach, w których organizowane są wyprzedaże. Jak wynika z wyliczeń autorów projektu, ograniczenie handlu w niedziele nie tylko nie spowoduje zmniejszenia obrotów i tym samym konieczności zwolnień pracowników, ale w początkowym okresie nawet zwiększy obroty sklepów.
Czy związkowcy mają rację? - m.in. o to Jarosław Gugała zapyta Janusza Jankowiaka z Polskiej Rady Biznesu.
Będzie też mowa o podpisanej przez prezydenta ustawie wprowadzającej godzinową płacę minimalną od 2017 roku 12 zł, a po waloryzacji - około 13 zł oraz o ostatniej propozycji dla frankowiczów, zakładającej zwrot przez banki spreadów, czyli części pobranych rat.
Masz pytania, uwagi, wątpliwości w sprawach, o których będzie rozmowa na antenie - zadaj je, napisz w komentarzu pod tekstem lub poprzez platformę kontaktu z użytkownikami na naszym portalu: Widzisz-Zareaguj. Jaroslaw Gugała przedstawi je w programie.
Czytaj więcej
Komentarze