15-letnia córka Obamy poszła do pracy. Jest kelnerką
Sasha Obama pracuje w nadmorskiej restauracji na niewielkiej wyspie Martha's Vineyard w stanie Massachusetts. Lokal serwuje owoce morza, a młodsza córka prezydenta ma tam mnóstwo obowiązków. 15-latki cały czas pilnują jednak agenci Secret Service.
Wyspa to jedno z ulubionych miejsc wypoczynku pierwszej pary Stanów Zjednoczonych. Barack Obama jeździ tam od 2009 roku.
Sasha - która na wakacjach posługuje się swoim pełnym imieniem, Natasha - w swoich obowiązkach ma m.in. wydawanie posiłków na wynos, przyjmowanie zamówień przy stolikach oraz przygotowanie restauracji na otwarcie w czasie lunchu. Podczas pracy musi nosić firmowy strój.
Sasha Obama lands summer job in Martha’s Vineyard -- and she's doing real work: https://t.co/DZbc7KDvcR pic.twitter.com/Td8CY2RWHO
— Women in the World (@WomenintheWorld) 5 sierpnia 2016
Ochrona - na którą składa się sześciu agentów - stara się zachowywać dyskretnie. Agenci czas spędzają w aucie zaparkowanym obok restauracji lub na pobliskich ławkach.
Sasha Obama has a totally normal summer job: https://t.co/u5v679Od0W pic.twitter.com/6Ahj6P9AYl
— Complex (@ComplexMag) 4 sierpnia 2016
Biały Dom nie skomentował tych doniesień. Żona prezydenta USA Michelle Obama wielokrotnie powtarzała wcześniej, że stara się wychowywać Sashę i jej starszą siostrę Malię tak normalnie, jak to tylko możliwe.
BBC, PAP
Czytaj więcej