RPO zbada sprawę "terrorysty" z linii WizzAir
"Biuro RPO w Gdańsku wyjaśnia incydent zatrzymania pasażera WizzAir" - zapowiedział na Twitterze Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bondar. Chodzi o sprawę pochodzącego z Armenii 26-latka z polskim obywatelstwem, który w związku z interwencją pasażerki linii WizzAir twierdzącej, że "wygląda jak terrorysta", został wyprowadzony m.in. przez agentów ABW z samolotu i dostał zakaz lotów tymi liniami.
W czwartek wieczorem pasażerka samolotu lecącego z Gdańska do Londynu stwierdziła, że jeden z pasażerów, ciemnoskóry mężczyzna, wyglądem przypomina terrorystę.
Na miejscu pojawili się antyterroryści w kominiarkach oraz agenci ABW. "Mówili że każdy fałszywy ruch z mojej strony będzie groził użyciem broni palnej" - powiedział później 26-latek ormiańskiego pochodzenia Radiu Gdańsk. Mężczyzna został zwolniony po przesłuchaniu, ale wpisano go na "listę terrorystów" linii Wizzair.
Rzecznik Praw Obywatelskich zapowiedział interwencję w tej sprawie.
Biuro RPO w Gdańsku wyjaśnia incydent zatrzymania pasażera WizzAir @panoptykon @K_Izdebski @ZuzaRuBlu @pomaska https://t.co/UO5KTIt0QO
— Adam Bodnar (@Adbodnar) 20 lipca 2016
Biuro RPO ma zwrócić się do Straży Granicznej o złożenie wyjaśnień, czy interwencja była prawidłowa i adekwatna do sytuacji.
- Poprosi też o wyjaśnienia linie lotnicze, dlaczego mężczyzna mimo że strażnicy nie mieli do niego żadnych zastrzeżeń, wpisały go na listę groźnych pasażerów i następnego dnia odmówiły wstępu na pokład - doprecyzował w rozmowie z Radiem Gdańsk przedstawiciel terenowy Rzecznika Praw Obywatelskich, Krzysztof Szerkus.
Biuro RPO chce także odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób wyglądało samo wyprowadzenie mężczyzny, który czuje się pokrzywdzony, gdyż "jego dobre imię zostało naruszone publicznie, wobec dużej ilości ludzi".
polsatnews.pl, Radio Gdańsk
Czytaj więcej