W sektorze publicznym pracuje się o 2 godziny mniej tygodniowo niż w prywatnym

Osoba zatrudniona w sektorze prywatnym pracuje przeciętnie 39 godzin tygodniowo; ta z sektora publicznego o 2 godziny mniej - wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Dane dotyczą IV kwartału 2015 roku i wskazują też na wzrost liczby pracujących Polaków.
W ostatnim kwartale ubiegłego roku ludność aktywna zawodowo (w wieku 15 lat i więcej) liczyła w Polsce 17,5 mln osób. Pracowało 16 mln 280 tys. osób; 1 mln 210 tys. osób to bezrobotni.
Wskaźnik zatrudnienia, wynoszący w ostatnim kwartale 2014 roku 51,7 proc., w IV kwartale 2015 roku osiągnął poziom 52,6 proc. W porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku pracujących było o 262 tysiące więcej. Liczba osób bezrobotnych spadła natomiast o 200 tys. Według tej metodologii (BAEL) stopa bezrobocia zmniejszyła się z 8,1 proc. do 6,9 proc.
Wzrost liczby osób pracujących był większy wśród kobiet, a ze względu na miejsce zamieszkania - wśród mieszkańców miast.
Głównie pracownicy najemni
Zdecydowana większość Polaków pracuje w charakterze pracowników najemnych - było to 79,0 proc. ogółu zatrudnionych (w tym 69,9 proc. w sektorze prywatnym). Pracujący na własny rachunek stanowią 18,2 proc.
Niemal 28 proc. pracowników najemnych ma umowę na czas określony.
Najdłużej pracują mężczyźni w budownictwie
Przeciętny tygodniowy czas pracy w głównym miejscu pracy wyniósł 38,5 godzin; kobiety pracowały krócej niż mężczyźni (odpowiednio: 36,5 godzin i 40,2 godzin.). Dłużej pracowały osoby pracujące w sektorze prywatnym - 39 godzin. wobec 37 godz. w sektorze publicznym.
Najwyższą przeciętną liczbę godzin przepracowanych w tygodniu odnotowano w budownictwie (41,6 godzin) oraz w branży związanej z transportem i magazynowaniem (41,4 godziny). Na drugim biegunie znalazła się edukacja (34,5 godziny) oraz działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją (35 godzin).
W więcej niż jednym miejscu pracy pracowało 902 tys. osób, czyli 5,5 proc zatrudnionych.
Zatrudnienie w poszczególnych województwach
PAP; Infografika: GUS
Czytaj więcej