Aplikacja podbijała serca internautów. Teraz masowo ją usuwają
Bezpłatna aplikacja Prisma pozwala na prostą modyfikacją zdjęć za pomocą filtrów nadających fotografii cech malarskiego dzieła. O ile przez ostatnie dni program był hitem sieci, tak teraz zrobiło się o nim jeszcze głośniej. Wszystko za sprawą niejasnych warunków użytkowania.
Prisma jest dostępna jedynie dla użytkowników urządzeń z systemem iOS, lecz jej twórcy zapowiadają, że wersja na Androida jest przygotowywana i pojawi się w ciągu kilku tygodni.
Przygotowana przez rosyjską firmę Pirisma Labs aplikacja oferuje możliwość wyboru spośród kilkudziesięciu filtrów. Użytkownik może m.in. przetransformować zdjęcie w taki sposób, by przypominał obraz Picassa, kolaż lub scenę z konkretnego filmu. Następnie przerobione fotografie można opublikować za pomocą aplikacji w mediach społecznościowych.
Może stwarzać zagrożenie
W ciągu kilku dni od premiery aplikacja zyskała ogromną popularność. Jednak po początkowej fali ekscytacji użytkownicy zaczęli masowo pozbywać się jej ze swoich smartfonów.
Jak się bowiem okazuje firma Prisma Labs przy korzystaniu z aplikacji przejmuje od użytkownika wszystkie prawa do przerobionego zdjęcia i może je później wykorzystać w dowolny sposób.
Ponadto w warunkach korzystania z aplikacji znajduje się zapis, który umożliwia jej przesyłanie wiadomości mailowych do swoich użytkowników, w których będzie informować o wprowadzonych zmianach. Z funkcji tej nie można zrezygnować.
polsatnews.pl
Czytaj więcej