Dramat Marion Bartoli. "Boję się o swoje życie"
Triumfatorka Wimbledonu z 2013 roku Marion Bartoli zrezygnowała z występu w pokazowym turnieju podczas tegorocznej edycji londyńskiej imprezy wielkoszlemowej z powodu tajemniczej choroby. Była francuska tenisistka chudnie z zastraszającym tempie i otwarcie przyznaje, że obawia się o swoje życie.
Bartoli o poważnych kłopotach zdrowotnych poinformowała w programie "Tego poranka" brytyjskiej stacji telewizyjnej ITV. 31-letnia Francuzka ze względu na tajemniczą chorobę schudła już 20 kilogramów i jak zaznaczyła, jest w stanie jeść tylko sałatki organiczne i obrane ogórki.
- Boję się o swoje życie. Boję się, że pewnego dnia moje serce się po prostu zatrzyma. Moje życie to koszmar na jawie. Jest coraz gorzej. Nie życzę tego nikomu. Marnieję, a nie wiem dlaczego - zaznaczyła.
Wychudzona Bartoli zaznaczyła, że lekarze nie zidentyfikowali choroby. Podczas odbywającego się na przełomie maja i czerwca French Open mówiła, że ma kłopoty z odżywianiem, ale podoba się jej nowa szczupła sylwetka.
Jak dodała w wywiadzie udzielonym ITV, na początku myślała, że jej dolegliwości to efekt "jet lagu" (objawy związane z podróżą do innej strefy czasowej) po wyprawach samolotem do Australii, Indii i Nowego Jorku, które odbyła na przełomie stycznia i lutego. Gdy jej stan się pogorszył, to stała się tak wrażliwa, że myła wszystko wodą mineralną i używała rękawiczek, wybierając numer na swoim telefonie komórkowym.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze