"Pieniądze dla głodnych, nie na czołgi". Demonstracja w czasie szczytu NATO
Pikieta ma się rozpocząć 9 lipca o godzinie 12.00 nieopodal Ronda de Gaulle'a. Jak powiedział w piątek Filip Ilkowski z Inicjatywy "Stop wojnie", która organizuje demonstrację, zgromadzenie to zostało zgłoszone do stołecznego ratusza. Dodał, że trwają rozmowy z przedstawicielami władz miasta oraz policji co do dokładnego miejsca demonstracji.
Protest ma związek ze szczytem NATO, który odbędzie się w stolicy 8 i 9 lipca. Podczas dwudniowych obrad szczytu NATO wiele ulic w centrum Warszawy, zwłaszcza tych prowadzących do Stadionu Narodowego, będzie zamkniętych. W związku z tym należy spodziewać się utrudnień - podkreślają przedstawiciele ratusza oraz policji.
Przeciw obronie przeciwrakietowej
Inicjatywa "Stop wojnie" sprzeciwia się rozpoczętej niedawno budowie instalacji obrony przeciwrakietowej w Redzikowie. Baza amerykańskich pocisków przechwytujących ma chronić wojska USA i sojuszników z NATO przed pociskami balistycznymi wystrzelonymi z Bliskiego Wschodu. Demonstracja ma także związek z zapowiadanym przez NATO rozmieszczeniem w Polsce i krajach bałtyckich czterech wzmocnionych batalionów. W naszym regionie mają rotacyjnie przebywać także żołnierze z USA w sile brygady.
Organizatorzy demonstracji uważają, że Polska powinna wydawać mniej pieniędzy na obronność, a więcej inwestować w politykę społeczną.
Inicjatywa "Stop Wojnie" jest nieformalnym stowarzyszeniem organizacji społecznych, pozarządowych i politycznych, która powstała w 2002 r. w proteście przeciwko amerykańskiej interwencji zbrojnej w Iraku. Celem Inicjatywy jest stworzenie ruchu społecznego wpływającego na władze państw do powstrzymania lub zaprzestania prowadzenia wojen.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze