Sześciu zabitych w starciach policji i nauczycieli w Meksyku
Co najmniej sześć osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych w niedzielę w gwałtownych starciach między policją a członkami radykalnego związku zawodowego zrzeszającego nauczycieli, którzy blokowali drogi na południu Meksyku. Zatrzymano 21 osób.
Nauczyciele ze związku o nazwie Krajowa Koordynacja Pracowników Edukacji (CNTE) sprzeciwiają się obowiązkowemu ocenianiu pedagogów w ramach reformy edukacyjnej, którą rząd przeforsował trzy lata temu. Protestowali także przeciwko aresztowaniu przywódców CNTE m.in. pod zarzutem prania brudnych pieniędzy.
Zamieszki wybuchły w kilku miejscowościach w stanie Oaxaca. Do najbrutalniejszych starć doszło w miejscowości Nochixtlan, ok. 80 km na północny zachód od stolicy stanu, miasta Oaxaca. Były to najpoważniejsze incydenty w ostatnich miesiącach, do jakich doszło podczas demonstracji przeciwko reformie szkolnictwa.
Obie strony używały broni
Szef policji federalnej Enrique Galindo oświadczył, że za przemoc odpowiadają głównie zamaskowani ludzie, którzy nie byli związkowcami. Mieli oni obrzucać policję i cywilów koktajlami Mołotowa i kamieniami oraz strzelać.
Według agencji EFE do pierwszych starć doszło, gdy policja usiłowała przerwać blokadę jednej z dróg, a demonstranci podpalali pojazdy. EFE pisze, że obie strony używały broni palnej. W mediach społecznościowych pojawiły się potwierdzające to zdjęcia; władze twierdzą, że fotografie są fałszywe.
@koskita Policia Federal de Mexico usa armas de fuego y mata a profesores Nochixtlan Oaxaca este es el VIDEO https://t.co/MsWAQzslAi
— Venceremos! (@soldadode16) 20 czerwca 2016
Jak poinformował gubernator stanu Oaxaca Gabino Cue, większość zabitych to młodzi ludzie, z których tylko dwoje miało związki z CNTE. Obrażenia odniosło 53 cywilów i 55 policjantów. W nocy z niedzieli na poniedziałek lokalnego czasu (w poniedziałek rano w Polsce) w kilku miejscowościach nadal trwały starcia.
Blokady ulic, torów i galerii handlowych
W ciągu ostatniego tygodnia związki zrzeszające nauczycieli blokowały ulice, centrum handlowe oraz tory w stanie Michoacan na zachodzie Meksyku. Zmusiły też niektóre linie autobusowe do odwołania połączeń do popularnego wśród turystów miasta Oaxaca oraz zablokowały autostradę. W Oaxaca nauczyciele rozbili miasteczko namiotowe na głównym placu miasta.
Prokuratura federalna oskarża przywódców związków zawodowych o utworzenie nielegalnej sieci finansowej, by opłacać protesty. Twierdzi, że system działał w latach 2013-2015, gdy związek kontrolował wypłaty dla nauczycieli.
Po aresztowaniu niektórych liderów CNTE wezwał do rewolty przeciwko meksykańskiemu rządowi. W ubiegłym tygodniu aresztowano Rubena Nuneza, szefa jednej z najbardziej bojowych frakcji CNTE.
10 lat temu nauczyciele przeprowadzili trwającą sześć miesięcy okupację centrum miasta Oaxaca, która zakończyła się dopiero po szturmie policji.
PAP
Czytaj więcej