Sprawdzą, czy pływacy z Chin i Rosji stosowali doping. "Sygnały o tym od dawna"
- Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) wszczęła postępowanie w sprawie podejrzeń o stosowanie zabronionych środków przez chińskich i rosyjskich pływaków - poinformował szef tej organizacji Craig Reedie. Dodał, że trwa badanie możliwej manipulacji próbkami moczu i krwi rosyjskich sportowców podczas igrzysk olimpijskich w Soczi w 2012 roku.
Informacje o możliwości stosowania dopingu przez sportowców Chin i Rosji napływały do WADA od dłuższego czasu. Teraz jednak WADA porozumiała się ze Światową Federacją Pływacką (FINA) i "powstał odpowiedni klimat" do przeprowadzenia dochodzenia.
Najpierw lekkoatleci, teraz pływacy
To kolejne kłopoty rosyjskich sportowców. Parę dni temu Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) podtrzymało decyzję o dyskwalifikacji rosyjskich lekkoatletów. Oznacza to, że nie wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.
WADA poparła tę decyzję. - To jedyny sposób na powstrzymanie narastającej fali dopingu w świecie - powiedział jej szef.
Kłopoty Szarapovej
Wcześniej została zdyskwalifikowana również najlepsza rosyjska tenisistka Maria Szarapova. Była rakieta numer jeden światowego tenisa została zawieszona przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF) za stosowanie leku meldonium.
Niedozwoloną substancję wykryto w organizmie Rosjanki podczas tegorocznego wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Szarapowa oświadczyła, że będzie odwoływać się od tej decyzji. Jak twierdzi, nie wiedziała, że od 1 stycznia meldonium, lek, który stosuje od lat znajduje się na liście substancji zabronionych.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze