Burmistrz oddaje swoje diety i dodatki na promocję turystyki
Burmistrz i członkowie zarządu miasteczka we włoskim regionie Marche zrezygnowali z diet i pieniędzy ze zwrotu poniesionych wydatków, by zaoszczędzoną w ten sposób sumę 45 tys. euro przeznaczyć na promocję turystyki w tym sezonie.
Miejscowość Ussita położona koło Maceraty na terenie rejonie parku narodowego w Górach Sybillińskich uważana jest za prawdziwy klejnot i cieszy się renomą jako wyjątkowo malownicze miejsce na mapie regionu zarówno zimą, jak i latem.
Jej władze postanowiły jednak zadbać o to, by stała się jeszcze większą atrakcją turystyczną. Ponieważ budżet mają niewielki i wciąż odnotowują braki w kasie, burmistrz Marco Rinaldi i jego współpracownicy z zarządu postanowili na ten cel przeznaczyć wszystkie dodatki do swoich pensji wraz ze zwrotami za telefon, benzynę i dietami na wyjazdy służbowe - podały włoskie media. Do tej pory zebrali 45 tysięcy euro.
Cała kwota zostanie przeznaczona na sfinansowanie inicjatyw na rzecz rozwoju bazy turystycznej w miejscowości i jej promocji.
- Uznaliśmy, że to niezbędna decyzja w miejscowości żyjącej z turystyki - uzasadnił burmistrz.
- To piękny przykład dla Włoch - podsumowuje agencja ADNKronos.
Media wskazują na małą gminę jako godny do naśladowania wzór zwłaszcza - jak podkreślają - obecnie, gdy w całym kraju regularnie wychodzą na jaw kolejne skandale z szastaniem publicznymi pieniędzmi przez lokalne władze i ich wydawaniem na prywatne cele.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze