Mecz Polska - Litwa bez bramek i bez emocji
Reprezentacja Polski zremisowała w Krakowie z Litwą (0:0). Był to ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed mistrzostwami Europy we Francji. Pierwsze spotkanie na Euro rozegramy 12 czerwca z Irlandią Północną.
Biało-czerwoni mieli wygraną ze 127. na liście FIFA Litwą poprawić nastroje kibiców po towarzyskiej przegranej z Holandią 1:2 i wlać w ich serca nadzieję na dobrą postawę podczas francuskiej imprezy. Niestety trudno było dostrzec różnice między obiema reprezentacjami, (Polska w rankingu FIFA jest 27.). Tej różnicy nie było widać zwłaszcza w pierwszej połowie.
Ekipa trenera Adama Nawałki wystąpiła m.in. bez Roberta Lewandowskiego. Po przerwie spowodowanej kontuzją wrócił do gry Grzegorz Krychowiak.
Litwini zaskoczyli
Już po kilkunastu sekundach goście mogli prowadzić. W bramce znakomicie spisał się jednak Łukasz Fabiański. Nie minęło 15 minut, gdy w dogodnej sytuacji znalazł się Vykintas Slivka. Jego uderzenie zablokowali polscy obrońcy.
Prawie przez 45 minut Polacy męczyli się i męczyli także kibiców. Dopiero przed końcem pierwszej połowy nieco przyspieszyli. Najlepszą okazję do zdobycia bramki mieli w 44. minucie, gdy Kamil Grosicki trafił piłką w rękę rywala. Sędzia jednak karnego nie odgwizdał i do szatni piłkarze schodzili przy wyniku 0:0.
Początek drugiej odsłony nie zapowiadał większych emocji. Polacy grali niemrawo. Trener Adam Nawałka zdecydował się na trzy zmiany. Glika, Mączyńskiego i Fabiańskiego zmienili Salamon, Jodłowiec i Boruc.
Dopiero w 58. minucie polscy piłkarze zaczęli zabigać o gola. Niestety bomba Jakuba Błaszczykowskiego trafiła w słupek bramki Zubasa. Potem mogliśmy podziwiać efektowne choć nieefektywne zagrania Grosickiego. W 73. minucie z pierwszej piłki uderzył Jakub Wawrzyniak, ale piłka minimalnie minęła słupek.
10 minut później Arkadiusz Milik już podnosił ręce w triumfalnym geście po tym, jak trafił do siatki. Niestety arbiter zamiast wskazać na środek boiska odgwizdał przewinienie Peszki, który wcześniej sfaulował obrońcę i tego gola Polaka nie uznał.
Czas na Euro
Mecz z Litwą był ostatnim sprawdzianem Polaków przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej. We wtorkowe przedpołudnie z podkrakowskiego lotniska w Balicach polscy piłkarze odlecą do swojej francuskiej bazy w La Baule.
Euro 2016 rozpocznie się 10 czerwca. Pierwszy mecz w grupie C biało-czerwoni rozegrają 12 czerwca - z Irlandią Północną w Nicei. Cztery dni później zmierzą się z Niemcami w Saint-Denis, a 21 czerwca spotkają się z Ukrainą w Marsylii.
W meczu #POLLIT bez bramek,chociaż było naprawdę blisko.Pozostaje wierzyć, że na #Euro2016 będzie znacznie lepiej... pic.twitter.com/QVVU8I0RPx
— NOIZZ (@NOIZZpl) 6 czerwca 2016
Polska - Litwa 0:0.
Żółte kartki: Grzegorz Krychowiak (Polska); Rolandas Baravykas, Georgas Freidgeimas, Dovydas Norvilas, Egidijus Vaitkunas (Litwa).
Sędzia: Filip Glova (Słowacja). Widzów: 33 027.
Polska: Łukasz Fabiański (46. Artur Boruc) - Bartosz Kapustka, Kamil Glik (46. Bartosz Salamon), Thiago Cionek, Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski (74. Artur Jędrzejczyk), Grzegorz Krychowiak (85. Piotr Zieliński), Krzysztof Mączyński (46. Tomasz Jodłowiec), Filip Starzyński, Kamil Grosicki (77. Sławomir Peszko) - Arkadiusz Milik.
Litwa: Emilijus Zubas - Egidijus Vaitkunas, Georgas Freidgeimas, Edvinas Girdvainis, Rolandas Baravykas (60. Vaidas Slavickas) - Fiodor Cernych (50. Nerijus Valskis), Arturas Żulpa (90. Donatas Kazlauskas), Mantas Kuklys (46. Simonas Paulius), Vykintas Slivka (69. Dovydas Norvilas), Arvydas Novikovas - Lukas Spalvis.
polsatnews.pl
Czytaj więcej