UOKiK: zastrzeżenia do ponad jednej trzeciej zabawek
W 2015 roku Inspekcja Handlowa skontrolowała ponad 3,8 tys. zabawek, kwestionując 37,4 proc. z nich (prawie półtora tysiąca partii). To niewielki spadek w porównaniu z 2014 rokiem, kiedy nieprawidłowości dotyczyły 37,8 proc. zabawek.
Kontrolami zostały objęte m.in. sklepy, hurtownie, importerzy i producenci. Zakwestionowanych zostało 1418 partii produktów przeznaczonych dla dzieci. Okazało się, że na zabawkach najczęściej brakowało wymaganych przez przepisy informacji. Inspektorzy wytknęli miedzy innymi: brak danych producenta, importera, brak ostrzeżeń w języku polskim czy brak instrukcji obsługi.
- Zdarza się, że sprzedawcy zabezpieczają się na wyrost i np. na zabawce przeznaczonej dla niemowlaka dają oznaczenie, że może być używana od 3 roku życia - opisuje Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Najwięcej zatrzeżeń dotyczyło lalek i miękkich maskotek.
Złe wykonanie zabawek
Niektóre zabawki zostały zbadane w laboratoriach UOKiK. Sprawdzono ich jakość i obecność niedozwolonych substancji chemicznych. Na 473 przebadane próbki 155 wzbudziło zastrzeżenia - zabawki były za głośne, posiadały zbyt małe elementy mogące powodować udławienie lub wady konstrukcyjne.
Zbyt dużą zawartość ftalanów wykryto w 30 zabawkach (na 103 przebadane). Są to substancje używane do produkcji miękkich przedmiotów takich jak: piłki, lalki, zabawki dla niemowląt służące do chwytania, ściskania. Dopuszczalne stężenie ftalanów w zabawkach to 0,1 proc. masy. Występowanie tych związków w stężeniach wyższych niż dopuszczalne jest niebezpieczne dla dzieci z uwagi na ich negatywny wpływ na gospodarkę hormonalną.
Większość firm wyeliminowała nieprawidłowości, uzupełniając brakujące informacje, usuwając nieprawidłowości lub dobrowolnie wycofując z obrotu zabawki niezgodne z wymaganiami. W pozostałych przypadkach prezes UOKiK wydał 19 decyzji nakazujących wycofanie z rynku produktów oraz powiadomienie konsumentów o stwierdzonych nieprawidłowościach.
UOKIK przypomina
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że zwrot zabawki, która nie ma wad, a jedynie nie podoba się dziecku, zależy od dobrej woli sprzedawcy. Wyjątkiem są zabawki kupione w sklepie internetowym - te można oddac w ciągu 14 dni bez podawania przyczyny. Trzeba wybrac zabawkę dostosowaną do wieku dziecka i sprawdzić, czy nie zawiera małych elementów, które maluch mógłby połknąć.
Według UOKiK zestawy kosmetyczne dla dzieci, gry zapachowe lub inne podobne zabawki powinny zawierać ostrzeżenia o "substancjach zapachowych mogących spowodować alergie". Ostrzeżenia powinny być umieszczone na opakowaniu.
Z kolei zabawki, które można złożyć, np. wózki dla lalek, muszą posiadać blokadę zabezpieczającą. Zdaniem UOKiK w wyborze dobrej zabawki będzie pomocny znak CE, który musi znaleźć się na każdym produkcie dopuszczonym do obrotu i oznacza deklarację producenta, że spełnia on zasadnicze wymagania bezpieczeństwa.
polsatnews.pl; infografika: UOKiK
Czytaj więcej
Komentarze