Sędzia Krajowej Rady Sądownictwa: propozycja PiS to odwracanie kota ogonem do góry

To oświadczenie to takie obracanie kota ogonem do góry i mówienie: my tutaj chcemy kompromisu, ale jednocześnie chcemy np. zmarginalizować prezesa Trybunału Konstytucyjnego, a kompromis ma być tylko i wyłącznie na naszych warunkach - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek.
Portal wpolityce.pl dotarł do pisma, które rząd wysłał do Komisji Europejskiej w sprawie kryzysu konstytucyjnego.
Według rządu, kompromis można osiągnąć poprzez stopniowe włączanie w skład Trybunału Konstytucyjnego sędziów wybranych przez koalicję PO-PSL, co trwałoby trzy lata, i opublikowanie wyroków Trybunału - ale tylko jako historycznych.
"Obietnice PiS enigmatyczne i niepewne"
Według Waldemara Żurka rząd chce osiągnąć kompromis tylko na swoich warunkach. - Gdzieś rząd obiecuje, że dopuści do orzekania tych trzech sędziów wybranych zgodnie z prawem, ale jest to enigmatyczne i niepewne - powiedział.
- Jednocześnie rząd domaga się od prezesa Trybunału, żeby zastosował tak naprawdę to, czego oczekuje Prawo i Sprawiedliwość i jest swego rodzaju dyktatem - stwierdził Żurek.
- Ja, na miejscu prezesa (Rzeplińskiego - red.), na pewno nie dopuściłbym dzisiaj do orzekania tych osób, bo zostały wybrane na miejsca, które były już zajęte, bo wcześniej zostali wybrani na to miejsce zgodnie z prawem inni sędziowie - podsumował.
Polsat News
Czytaj więcej