Policja zatrzymała podejrzewanego o podłożenie bomby w autobusie we Wrocławiu

Polska
Policja zatrzymała podejrzewanego o podłożenie bomby w autobusie we Wrocławiu
PAP/Aleksander Koźmiński

O zatrzymaniu mężczyzny poinformował minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak. Wcześniej, we wtorek doszło do obławy. Policja otoczyła jeden z budynków na osiedlu Tarnogaj w dzielnicy Krzyki we Wrocławiu. Odcięto prąd, mieszkańców nie wpuszczano do mieszkań - informował reporter Polsat News Bartosz Nowak.

- To jest niewątpliwie sukces polskiej policji. Trwają czynności procesowe. Dziękuję i gratuluję. Niewątpliwie polska policja odniosła sukces - powiedział minister, który we wtorek przebywa z wizytą w Macedonii.

 

Zapowiedział, że więcej szczegółów zostanie podanych na konferencji prasowej we Wrocławiu, która została zapowiedziana na godz. 20.30. Prócz Błaszczaka mają w niej wziąć udział komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk oraz zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek.

 

Do eksplozji doszło w czwartek przy ul. Kościuszki we Wrocławiu. Mężczyzna zostawił ładunek w autobusie. Kierowca wyniósł bombę na przystanek i tam doszło do wybuchu. Lekko ranna została jedna osoba.

 

Śledztwo w sprawie eksplozji prowadzi wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

 

Nagroda za pomoc

 

Dziś wojewoda dolnośląski postanowił o wyznaczeniu nagrody w wysokości 10 tys. złotych za pomoc w ujęciu mężczyzny poszukiwanego w związku z wybuchem na przystanku autobusowym w centrum Wrocławia.

 

W sobotę policja upubliczniła zapis z monitoringu z dworca kolejowego i wnętrza autobusu oraz portret pamięciowy poszukiwanego mężczyzny.

 

Substancja, która eksplodowała, znajdowała się w metalowym pojemniku o pojemności około trzech litrów. W pojemniku były także metalowe śruby.
 

PAP, Polsat News, polsatnews.pl

wjk/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie