Kapustka: nie przypuszczałem, że zagram na skrzydle
Dla Bartosza Kapustki był to przełomowy sezon. 19-letni piłkarz Cracovii zadebiutował w reprezentacji Polski, zaczął też występować na nowej pozycji. - W życiu bym się nie spodziewał, że zagram na skrzydle - zapewnił. Kapustka znalazł się w szerokiej, liczącej 28 zawodników, kadrze na mistrzostwa Europy. Pierwszym etapem przygotowań do tej imprezy było zakończone w sobotę zgrupowanie w Juracie.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu na Półwyspie Helskim. Przebywaliśmy w super ośrodku, trenowaliśmy na najwyższej jakości murawie, dopisała pogoda, a poza tym każdy mógł przyjechać z najbliższymi, którzy też tutaj się nie nudzili. Atmosfera była super, wszyscy chodzili uśmiechnięci, a radosny nastrój zmąciła tylko pechowa kontuzja Pawła Wszołka. Generalnie jednak nie zapomnieliśmy, że walczymy o miejsce w kadrze na Euro - zauważył.
Kapustka jest poważnym kandydatem do wyjazdu do Francji. Za pomocnikiem "Pasów" przemawia również fakt, że jest zawodnikiem uniwersalnym - z powodzeniem może występować w środku, jak i na boku drugiej linii.
"Wcześniej grałem na dziesiątce, potem na ósemce"
- Potrafię dość łatwo przestawić się, ale nie ukrywam, że w przyszłości chciałbym ukierunkować się na konkretną pozycję. Nie umiem jednak stwierdzić, w jakiej roli widzieliby mnie trenerzy - zaznaczył. Piłkarz Cracovii grał do tej pory głównie jako ofensywny pomocnik.
- Wydawało mi się, że pozycja numer "10" jest dla mnie optymalna, bo w reprezentacjach młodzieżowych występowałem tuż za napastnikiem, ale w tym sezonie już nie jestem tam wystawiany. Zostałem cofnięty na "ósemkę", zatem mam więcej obowiązków defensywnych, grałem również na boku pomocy. A w życiu bym się nie spodziewał, że zagram skrzydle - podsumował.
Od poniedziałku kadrowicze trenera Adama Nawałki będą przygotowywać się do Euro 2016 w Arłamowie. Turniej we Francji rozpocznie się 10 czerwca.
PAP
Czytaj więcej