Szałamacha: rekomendacje gospodarcze KE traktujemy otwarcie

Polska
Szałamacha: rekomendacje gospodarcze KE traktujemy otwarcie
PAP/Andrzej Grygiel

Rekomendacje gospodarcze KE traktujemy otwarcie jako propozycje do prowadzenia polityki. Natomiast naszym podstawowym celem jest nieprzekroczenie limitu deficytu 3 proc. PKB - powiedział w czwartek w Katowicach minister finansów Paweł Szałamacha.

Komisja Europejska w opublikowanych w środę rekomendacjach gospodarczych dla państw UE oceniła, że jest ryzyko, iż Polska nie sprosta regułom dyscypliny finansowej Paktu Stabilności i Wzrostu, jeśli nie podejmie odpowiednich reform.

 

W rekomendacjach, które muszą jeszcze zaakceptować państwa członkowskie, Komisja wskazała, że konieczne jest podjęcie działań, aby zapewnić, że Polska wypełnia postanowienia paktu. KE zaleciła Polsce dostosowanie fiskalne (czyli zwiększenie wpływów budżetowych i/lub zmniejszenie wydatków) na poziomie 0,5 proc. PKB rocznie w tym i przyszłym roku. KE doradza też umocnienie polityki fiskalnej, w tym ustanowienie niezależnego organu (rady fiskalnej), który zajmowałby się kontrolowaniem wydatków państwowych.

 

"KE w ostatnich latach pomyliła się"

 

Minister finansów komentując decyzję KE, powiedział na konferencji prasowej, że w ostatnich latach KE "spektakularnie pomyliła się" w swoich zaleceniach w stosunku do wielu krajów.

 

- Co później powodowało dyskusje między krajami członkowskimi z KE. My traktujemy te rekomendacje otwarcie, jako propozycje do prowadzenia polityki. Natomiast naszym podstawowym celem, którego się trzymamy, jest nieprzekroczenie limitu deficytu 3 proc. PKB - powiedział Szałamacha.

 

Zaznaczył, że polityka ekonomiczna rządu jest prowadzona racjonalnie.

 

Minister podkreślił, że rekomendowane przez KE tempo zacieśnienia fiskalnego w wysokości 0,5 proc. nie jest "czymś ku czemu zmierzamy". - Takie działanie może wywołać negatywne zjawiska w sferze gospodarczej. Zepchnęlibyśmy kolanem pewne dane w excelu i co z tego? W następnym roku pojawiłoby się zwolnienie koniunktury, trudności z finansowaniem pewnych zamierzeń. Zaciskając fiskalnie w jednym miejscu, spowodowalibyśmy negatywne zjawiska (w innym) lub osłabiłaby się aktywność w całej gospodarce - wskazał Szałamacha.

 

Pytany o powołanie organu, który nadzorowałby wydatki budżetowe (rada fiskalna), dodał, że ten pomysł wraca od lat, ale obecnie nie jest dyskutowany przez rząd.

 

Pozostałe zalecenia KE

 

Wśród innych zaleceń KE znalazły się też poprawa ściągalności podatków, zapewniająca lepszą zgodność wpływów z VAT oraz ograniczenie nadmiernego stosowania niższych stawek VAT.

 

Komisja zaleca zapewnienie zrównoważenia systemu emerytalnego oraz zwiększenie wskaźnika aktywności zawodowej poprzez reformę przywilejów emerytalnych, usunięcie przeszkód na drodze do bardziej trwałych rodzajów zatrudnienia oraz zwiększenie roli edukacji i szkoleń na rynku pracy.

 

PAP

wjk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie