Rio się zbroi. 85 tys. mundurowych będzie pilnować igrzysk

Nowy minister obrony Brazylii Raul Jungmann powiedział, że bezpieczeństwo sportowców i kibiców podczas sierpniowych igrzysk będzie jego priorytetem. Dlatego podjął decyzję, że spokoju i porządku w Rio de Janeiro będzie pilnować 85 tys. żołnierzy i policjantów.

Taka liczba służb podczas IO oznacza ich podwojenie w stosunku do obecności wojska i policji podczas igrzysk w Londynie w 2012 roku. Wówczas porządku strzegło niewiele ponad 40 tysięcy funkcjonariuszy.

Podobna sytuacja znacznego zwiększenia sił czuwających nad bezpieczeństwem miała miejsce podczas piłkarskich MŚ w Brazylii w 2014 r. Wówczas rząd federalny do ochrony mundialu skierował 170 tys. pracowników służb mundurowych: policjantów i żołnierzy oraz agentów służb specjalnych. Cztery lata wcześniej, gdy mundial rozgrywany był w RPA bezpieczeństwa strzegło 135 tysięcy osób.

W niechlubnym rankingu 50 najbardziej niebezpiecznych miast świata w 2015 roku (bierze się pod uwagę liczbę zabójstw na 100 tys. mieszkańców) jest 21 brazylijskich. Nie ma wśród nich Rio de Janeiro.

Jungmann został powołany przez wiceprezydenta Michela Temera, który w czwartek przejął obowiązki prezydent Dilmy Rousseff. Została ona oskarżona o ukrywanie złego stanu gospodarki państwa-gospodarza IO i zawieszona w sprawowaniu urzędu na 180 dni.

PAP

WIDEO - Śnieżyca w Nowym Jorku. Zamknięto lotniska, wstrzymano pociągi