Spłonęła hala w Katowicach. Kłęby dymu nad miastem
Trwa akcja straży pożarnej przy ulicy Żeliwnej w Katowicach. Tuż po godz. 14 wybuchł pożar magazynu z tekstyliami. – Najprawdopodobniej nikt nie ucierpiał, wszystkim pracownikom hali udało się opuścić budynek - zapewnił mł. bryg. Andrzej Płóciniczak, rzecznik katowickiej straży pożarnej.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy ok. godz. 14:20. Na miejsce zdarzenia wysłano trzydzieści zastępów strażackich z Katowic i miast ościennych. Od tego czasu na miejsce wciąż ściągane są kolejne jednostki - powiedział Płóciniczak.
Jak poinformował, w hali magazynowej były różnego typu tekstylia, tworzywa sztuczne oraz sprzęt elektroniczny.
- Najemca hali powiadomił nas, że w momencie wybuchu pożaru w magazynie przebywało pięciu pracowników. Wszystkim udało się odpowiednio szybko opuścić budynek - zapewnił rzecznik.
Dodał, że straż przez dwie godziny prowadziła akcję z zewnątrz, aby ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie obiekty. Czarny gęsty dym osiągał co najmniej kilkadziesiąt metrów. - Teraz staramy się powoli dogaszać płonący budynek, jednak akcję utrudnia nam silny wiatr - wyjaśnił. Zaapelował, by mieszkańcy nie opuszczali domów, dopóki pożar nie zostanie opanowany.
Poinformował, też, że częściowemu zniszczeniu uległa konstrukcja budynku.
PAP/Marek Zimny
PAP/Marek Zimny
O tym, jak wielka jest skala pożaru, jako pierwsi na Twitterze poinformowali internauci.
Dym nad Zależem. Okolice stacji kolejowej i Marysinego Dworu. #Pożar #Katowice pic.twitter.com/wzUjB4uh2v
— Dorota Niecko (@DorotaNiecko) 13 maja 2016
Aktualnie w #Katowice pic.twitter.com/IYCLWVB4eZ
— Maciek Banaś (@Grubiusz) 13 maja 2016
@unjayz63 Szczegóły pożar #Katowice https://t.co/ZVrOM8Htz9
— Marcin Twaróg (@TwarogMarcin) 13 maja 2016
polsatnews.pl, fot. PAP/Marek Zimny, wideo: Polsat News