Zawiadomienie do prokuratury ws. transparentu kibiców Legii

Polska
Zawiadomienie do prokuratury ws. transparentu kibiców Legii
PAP/Bartłomiej Zborowski

Sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka złożył w poniedziałek zawiadomienie do prokuratury w związku z transparentem, który wywiesili kibice Legii Warszawa podczas niedzielnego meczu. Zdaniem Szłapki, jego treść to nawoływanie do nienawiści i użycia przemocy. Zastępca szefa śródmiejskiej prokuratury rejonowej prok. Michał Mistygacz potwierdził, że takie zawiadomienie wpłynęło.

W niedzielę, podczas meczu ligowego z Piastem Gliwice, na trybunie zajmowanej przez najzagorzalszych kibiców Legii, tzw. Żylecie, pojawił się baner o treści: "KOD, Nowoczesna, GW, Lis, Olejnik i inne ladacznice - dla was nie będzie gwizdów, będą szubienice".


Szłapka ocenił transparent jako skandaliczny i groźny. - To jest grożenie śmiercią konkretnym osobom - mówię tutaj o redaktorze Tomaszu Lisie i pani redaktor Monice Olejnik, ale też grożenie śmiercią osobom, które zaangażowały się np. w Komitet Obrony Demokracji i członkom naszej partii, Nowoczesnej Ryszarda Petru - powiedział polityk na poniedziałkowej konferencji prasowej.


Poinformował, że w poniedziałek złożył do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez autorów baneru. - To jest groźba karalna, to jest grożenie śmiercią, to jest nawoływanie do nienawiści. Żądamy bardzo stanowczych działań od ministra Zbigniewa Ziobry, żeby podjął działania prokuratorskie w tej sprawie - zaznaczył Szłapka.

 

 


Nowoczesna żąda "stanowczych i natychmiastowych" działań


Według niego, kiedy Ziobro pełnił urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego podczas poprzednich rządów PiS (2005-2007), "bardzo stanowczo się wypowiadał o wybrykach chuligańskich". - To jest wyjątkowy wybryk chuligański, to jest przestępstwo - przekonywał sekretarz generalny Nowoczesnej. Zażądał ponadto "stanowczych i natychmiastowych" działań w tej sprawie od szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka.


- Żądamy też od Jarosława Kaczyńskiego i całego klubu PiS, żeby się jednoznacznie odcięli od tego typu wystąpień i zadeklarowali bardzo wyraźnie, że tego typu rzeczy nie są przez PiS inspirowane. Dlaczego mówię o ewentualnej inspiracji? Dlatego, że jeden z posłów PiS, Jacek Świat na swoim Twitterze wyraził aprobatę dla tego zachowania kibiców - dodał poseł Nowoczesnej.


Jacek Świat napisał w niedzielę na swym twitterowym profilu: "kibice Legii odpowiadają manipulatorom. Ten transparent rozwiewa wątpliwości".


"PiS podniosło poziom agresji w życiu publicznym"


Zdaniem Szłapki, "PiS jest w bardzo bliskim sojuszu ze środowiskiem kibolskim". - Żądamy od PiS zaprzestania tego sojuszu, który psuje polską politykę i psuje relacje w naszym społeczeństwie - powiedział sekretarz Nowoczesnej.


Paweł Rabiej z Nowoczesnej wyraził pogląd, że takie sytuacje, jak niedzielna na stadionie Legii, to efekt "linczu", jaki PiS stosuje wobec osób myślących inaczej niż to ugrupowanie.


Jak powiedział, niedzielny transparent to niejedyny w ostatnim czasie przykład "agresji i mowy nienawiści, z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie". - Takich przykładów było więcej. Są one efektem tego, że PiS w ciągu ostatnich sześciu miesięcy bardzo podniosło poziom agresji w życiu publicznym, w życiu politycznym - mieliśmy do czynienia z różnymi wypowiedziami o Polakach drugiego sortu, gorszych, to niestety przekłada się również na klimat wśród ludzi, na większą chęć agresji, do zabierania głosu w takich właśnie sprawach - ocenił Rabiej.

 

Zastępca szefa śródmiejskiej prokuratury rejonowej prok. Michał Mistygacz potwierdził, że zawiadomienie wpłynęło do prokuratury. - Sprawa została zarejestrowana i jesteśmy na etapie tzw. postępowania sprawdzającego. Prokurator zapoznaje się z tym zawiadomieniem i będzie podejmował decyzje co do dalszego kierunku postępowania - dodał.


Legia odcina się od transprentu


W zawiadomieniu, które Szłapka złożył w poniedziałek do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście, wskazano, że treść baneru na stadionie Legii może nosić znamiona takich przestępstw jak zniesławienie, nawoływania do użycia przemocy, stalkingu oraz gróźb karalnych.


Od zachowania kibiców zdystansowały się w poniedziałek władze Legii. "Legia Warszawa stanowczo odcina się od transparentów o charakterze politycznym, które były prezentowane na trybunach naszego stadionu podczas ostatniego meczu. Od wielu lat konsekwentnie i otwarcie głosimy, że stadion nie jest właściwą przestrzenią dla demonstracji o charakterze politycznym" - czytamy w stanowisku stołecznego klubu.


"Dodatkowo uważamy za całkowicie niedopuszczalne jakiekolwiek odniesienia do przemocy. Przy Łazienkowskiej nie ma miejsca dla tego typu treści, a nasz stadion pozostaje zawsze otwarty dla wszystkich chcących wspierać Legię Warszawa" - podkreśliły władze Legii Warszawa.

 

 


W niedzielnym meczu Legia Warszawa pokonała Piasta Gliwice 4:0.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie