Niedźwiadek z Kasprowego Wierchu nie żyje
Młody niedźwiedź, który w ubiegłym tygodniu pojawił się na Kasprowym Wierchu, zginął w starciu z dorosłym osobnikiem - potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl Paulina Kołodziejska z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Roczny niedźwiedź wzbudził sensację wśród turystów na Kasprowym Wierchu w zeszłym tygodniu. Zabłąkany przesiadywał na szczycie w pobliżu ludzi i stacji kolejki linowej.
Prawdopodobnie był dokarmiany, co jest zakazane w Tatrzańskim Parku Narodowym. Zwierzęta, które otrzymują pokarm od ludzi, przyzwyczajają się bowiem do takiego sposobu zdobywania go. Kiedy turystów brakuje, przestają sobie radzić.
Ze względu na bezpieczeństwo zwierzęcia i turystów niedźwiadek został uśpiony i przeniesiony w inne miejsce Tatr. Zginął jednak w starciu z innym dorosłym już osobnikiem. Ataki takie zdarzają się, zwłaszcza w okresie rui.
Niedźwiadek ważył zaledwie kilkanaście kilogramów i nie miał szans w starciu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze