UOKiK: 90 proc. domów opieki stosowało niedozwolone zapisy w umowach
UOKiK sprawdził ponad 180 wzorów umów stosowanych przez 72 przedsiębiorców prowadzących domy opieki dla seniorów i niepłnosprawnych. Prawie 90 proc. z nich stosowało postanowienia, które wzbudziły zastrzeżenia Urzędu. Najczęściej dotyczyły natychmiastowego rozwiązania umowy bez wcześniejszego ostrzeżenia, zatrzymywania zapłaty za niezrealizowane usługi lub jednostronnej zmiany warunków pobytu.
Według ustaleń urzędu 83 proc. skontrolowanych przedsiębiorców przewidywało możliwość rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym w przypadku nieterminowego uiszczania opłat za opiekę. Jednak UOKiK przypomina, że rozwiązanie umowy z powodu zaległości płatniczych powinno być poprzedzone wezwaniem do zapłaty, wyznaczeniem dodatkowego terminu wpłaty i pouczeniem o konsekwencji niespełnienia tego obowiązku".
Dom opieki zatrzymuje opłaty
Prawo do zatrzymywania opłat wniesionych z góry, gdy usługa nie została w całości zrealizowana zastrzegało 62 proc. sprawdzonych domów opieki. "Usługodawca nie może odmówić konsumentowi lub jego spadkobiercom zwrotu zapłaty za niewykorzystane świadczenia. Ma prawo jedynie zatrzymać kwotę odzwierciedlającą wartość rzeczywiście wykonanej usługi" - przypomina UOKiK.
Ponad połowa sprawdzonych zakładów (51 proc.) zastrzegła sobie możliwość zmiany ceny usługi bez zgody konsumenta lub treści umowy bez prawa do jej wypowiedzenia. Jednak klient ma prawo wypowiedzieć umowę lub nie zaakceptować nowych zasad i oczekiwać od przedsiębiorcy jej wykonywania na ustalonych wcześniej warunkach.
Ponad jedna trzecia zakładów nie chciała wziąć na siebie odpowiedzialności za "szkody na osobie lub za rzeczy pozostawione w domu opieki". Według UOKiK placówki powinny brać odpowiedzialność np. za pieniądze, biżuterię czy pamiątki rodzinne pensjonariuszy.
17 proc. skontrolowanych domów opieki stosowało natomiast wygórowane kary umowne lub odsetki np. za opóźnienia w opłatach.
- Po wezwaniach urzędu w większości przypadków zakwestionowane postanowienia w umowach zostały przez przedsiębiorców wyeliminowane. Monitorujemy ten rynek i planujemy kolejne kontrole - powiedział Pawel Ratyński z UOKiK
UOKIK radzi, jak podpisać umowę
Po pierwsze - trzeba sprawdzić, czy dom opieki prowadzi legalną działalność. Zgodnie z prawem, musi on spełnić wymagania m. in. w zakresie lokalizacji i standardów pobytu. Kontrole sprawują urzędy wojewódzkie, które prowadzą specjalne rejestry tych ośrodków i mogą udzielić informacji, czy dana placówka posiada stosowne pozwolenie.
Po drugie - pobyt osoby niepełnosprawnej, chorej lub w podeszłym wieku w takiej placówce powinien być zawsze poprzedzony zawarciem umowy. Przed jej podpisaniem, dokładnie trzeba przeczytać zapisy, a także regulamin czy statut placówki, jeśli takie obowiązują.
Po trzecie - przed podpisaniem umowy o świadczenie usług trzeba zwrócić uwagę, czy nie ma w niej zakwestionowanych przez UOKiK zapisów. Jeśli tak jest, a placówka nie wyrazi zgody na zmianę treści umowy, warto zastanowić się nad wyborem innego zakładu. Warto też zawiadomić UOKiK.
"Jeżeli obawiasz się, że umowa, którą już podpisałeś, zawiera niedozwolone postanowienia, pamiętaj, że takie klauzule nie wiążą konsumenta. Poinformuj o tym przedsiębiorcę" - przypomina UOKiK
W 20 lat trzy razy więcej Polaków w domach opieki
Jak podaje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, obecnie w domach opieki przebywa ok. 80 tys. osób. Ponad 14 tys. miejsc dysponują placówki prywatne, których działa w Polsce około 200.
Według raportu firmy badawczej PMR w latach 2007-11 żyło w Polsce około 1,5 mln osób powyżej 75. roku życia. Do 2035 r. ich liczba wzrośnie do 4 mln. Około 7 proc. (280 tys.)będzie wówczas korzystać z domów opieki.
polsatnews.pl, infografika: UOKiK
Czytaj więcej
Komentarze