Stonesi nie chcą, by Trump wykorzystywał ich muzykę

Legenda rocka zespół The Rolling Stones zażądał od republikańskiego pretendenta do Białego Domu Donalda Trumpa, aby zaprzestał używania w kampanii utworów grupy. Wcześniej o to samo do kontrowersyjnego miliardera zwrócili się Adele i muzycy R.E.M.

"Zespół The Rolling Stones nigdy nie zezwolił na wykorzystywanie w kampanii Trumpa swych utworów i żądał, aby natychmiast zaprzestano tej praktyki" - głosi najnowsze oświadczenie rzecznika słynnej angielskiej grupy.

Przed wiecem Trumpa w Carmel, w stanie Indiana, we wtorek co najmniej cztery razy zagrany został przebój "You Can't Always Get What You Want".

Muzycy protestują

W lutym brytyjska piosenkarka Adele oświadczyła, że nie wyraziła zgody na wykorzystywanie przez nikogo swych piosenek do celów politycznych. Trump wykorzystywał jej hit "Rolling in the Deep" podczas wieców w stanie Iowa.

Także muzycy z R.E.M. protestowali przeciwko wykorzystaniu przez Trumpa ich utworu "It's the End of the World As We Know It (And I Feel Fine)" na wiecu w ubiegłym roku.

Po wycofaniu się rywali Donald Trump ma praktycznie zapewnioną nominację prezydencką Partii Republikańskiej w listopadowych wyborach.

PAP

WIDEO - Atak na bazy USA. Świat czeka na oświadczenie prezydenta Trumpa