Poszkodowana w powodzi Polonia z Kazachstanu otrzyma pomoc
- Rodacy na pewno otrzymają pomoc. Nie znamy jeszcze rozmiarów tej powodzi, z informacji, jakie do nas docierają, skala zniszczenia jest dużo mniejsza niż to o czym słyszeliśmy. Pojedziemy na te tereny, by się przekonać jak to wygląda. Jesteśmy przygotowani na różne formy pomocy - zarówno finansowej, jak i ze zorganizowaniem przyjazdu do Polski - powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Marszałek wraz z senacką delegacją od środy przebywa z wizytą w Kazachstanie.
Według informacji ambasady RP w Astanie co najmniej 50 rodzin polskiego pochodzenia wymaga wsparcia po powodzi, do której doszło w końcu marca. Na północy Kazachstanu w rejonie Tajnysza zalanych zostało kilkanaście wsi. Najbardziej ucierpiała miejscowość Donieckoje, której mieszkańcy stracili cały dobytek.
"Chcą wrócić do Polski"
W drugim dniu wizyty Karczewski spotkał się z prezydentem Kazachstanu Nursułtanem Nazarbajewem, przewodniczącym Mażylisu, izby niższej parlamentu, Baktykożą Izmuchambetowem i szefem Senatu Kasymem-Żomartem Tokajewem.
Marszałek powiedział, że najważniejszym tematem rozmów była sytuacja Polonii w Kazachstanie, która nie ma oficjalnego statusu mniejszości.
- Omawiamy ze stroną kazachską ten temat i przedstawiciele rządu i pan prezydent mówią, że to obywatele Kazachstanu. My na to mówimy, że duża część spośród nich chce wrócić do Polski i że nasz kraj przygotowuje się do tego, by przyjąć Polaków, którzy chcą do nas wrócić – powiedział Karczewski.
- Przygotowujemy do tego instrumenty: w końcowej fazie jest ustawa o repatriacji, która szerzej otworzy drzwi do powrotu szczególnie Polakom w Kazachstanie. Od niedawna obowiązują też zmiany w Karcie Polaka, które ułatwiają uzyskanie polskiego obywatelstwa; wierzymy, że to także będzie dla nich pomocą - dodał.
Nowe drogi repatriacji
Nawiązał do tego, że pod koniec stycznia przedstawiono założenia do nowej ustawy o repatriacji, która ma dotyczyć osób zamieszkujących azjatycką część byłego ZSRR. Rząd zakłada dwie drogi repatriacji. Pierwszą - na dotychczasowych zasadach (czyli zaproszenie przez samorząd) oraz nową - w formie pomocy organizowanej przez władze centralne (repatrianci mieliby zapewniony półroczny pobyt w ośrodku, zapewniony kolejny rok utrzymania i wynajem mieszkania). Przybyłym do ojczyzny przysługiwałyby świadczenia w formie zasiłku: transportowego, na zagospodarowanie, szkolnego, na wynajem mieszkania.
- Pan prezydent oraz inni politycy przyjęli nasze starania ze zrozumieniem, szczególnie, że niedawno to Kazachstan sprowadzał do kraju swoich obywateli, m.in. z Mongolii - dodał Karczewski. Jak mówił, podziękował władzom Kazachstanu za "życzliwą politykę wobec naszej mniejszości, politykę, która pozwala na podtrzymywanie więzi Polonii z krajem ojczystym, na kultywowanie tradycji, obyczajów i nauki języka polskiego".
Prezydent Kazachstanu przyjedzie do Polski
Poinformował, że oprócz spraw Polonii poruszył z kazachskimi politykami tematy wymiany handlowej pomiędzy oboma krajami, wymiany młodzieży, możliwości studiowania w Polsce przez młodzież z Kazachstanu, w dużej mierze pochodzenia polskiego. - Mówiliśmy o współpracy na każdym poziomie - także regionalnym, parlamentarnym. Rozmawialiśmy także o przygotowywanej i zapowiadanej na sierpień wizycie prezydenta Kazachstanu w Polsce - dodał marszałek Senatu.
Marszałek Karczewski wraz z senatorami będzie przebywał w Kazachstanie jeszcze dwa dni. Polska delegacja uda się do Tarazu, Merke, Ługowoje, Oziernoje, Jasnej Polany, gdzie spotka się z miejscową Polonią. Odwiedzi polskie cmentarze wojskowe w Merke i Ługowoje, na których spoczywają prochy żołnierzy Armii generała Władysława Andersa.
Polska społeczność w Kazachstanie liczy oficjalnie ok. 34 tys. osób i zajmuje 15. miejsce pod względem liczebności wśród ponad 130 narodowości zamieszkujących terytorium Kazachstanu. Mieszka głównie w centrum i na północy Kazachstanu.
PAP
Czytaj więcej