PETA kupiła akcje Prady. Żeby chronić strusie
Udziały we włoskim domu mody Prada mają pozwolić organizacji walczącej o prawa zwierząt wpływać na decyzje zarządu ws. produkcji toreb i dodatków ze skóry strusi. W lutym opublikowała drastyczny film pokazujący, jak zabijane są ptaki w RPA, z których produkuje się m.in. luksusowe torby. Rok temu PETA kupiła jedną akcję francuskiego domu mody Hermes, aby zapobiec produkcji toreb ze skór krokodyli.
"PETA stała się akcjonariuszem Prady w celu uczestnictwa w corocznych spotkaniach spółki i oficjalnego wezwania do zakończenia całej sprzedaży egzotycznych skór" - napisano na stronie organizacji. Nie poinformowano, jakim pakietem akcji dysponuje.
Strusie w środowisku naturalnym potrafią dożyć 40 lat. Na opublikowanym przez PETA filmie widać roczne ptaki, które w celu oszołomienia rażone są prądem, a następnie podcina się im gardła. Z oskubanych strusi zdejmowana jest skóra, z której produkowane są torby i portfele luksusowych marek.
W obronie krokodyli i aligatorów
W filmie pada także nazwa domu mody Hermès, którego jedną akcję PETA kupiła w ubiegłym roku. Nie w ramach inwestycji, ale aby móc uczestniczyć w walnych zgromadzeniach francuskiej firmy i zadawać pytania.
Jak poinformował 30 lipca ubiegłego roku magazyn Telegraph, chodziło o to, aby aktywiści organizacji mogli "pracować od wewnątrz i żądać zakazu wyrobu akcesoriów ze skór egzotycznych zwierząt, w tym torebek z krokodylej skóry i zegarków ze skóry aligatora".
Brytyjska aktorka i piosenkarka Jane Birkin usunęła swoje nazwisko z modelu torby tej marki, produkowanego ze skóry aligatora. Torba Birkin Hermèsa uchodzi za jedną z najdroższych na świecie.
PETA, czyli People for the Ethical Treatment of Animals (Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt) to organizacja non profit walcząca o prawa zwierząt.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze