Chcą ronda im. Kamili Skolimowskiej
Warszawscy radni zgłosili wniosek, aby jedno z rond Gocławia nosiło imię zmarłej przed kilkoma laty mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem. Prośbę, która trafiła do przewodniczącej Rady Miasta motywują tym, że Kamila Skolimowska przez wiele lat była mieszkanką tej stołecznej dzielnicy. - Byłoby świetnie - tak pomysł skomentował w rozmowie z polsatnews.pl Robert Skolimowski, ojciec sportsmenki.
- Kamila była z Gocławia. Dawała dobry przykład młodzieży. Rondo jej imienia to dobry pomysł. Cieszy się z niego i rodzina, i fundacja - dodał Skolimowski, który jest także prezesem fundacji imienia zmarłej przedwcześnie córki. To ona wyszła z inicjatywą, która podjęli radni.
Rondo jeszcze bez nazwy
Chodzi o rondo zlokalizowane na skrzyżowaniu ulic: Poligonowej, Kapelanów AK i Jana Nowaka-Jeziorańskiego na Gocławiu. Wniosek w tej sprawie złożył przewodniczący Komisji Sportu Rady Warszawy, Paweł Lech.
Najmłodsza mistrzyni
Kamila Skolimowska jako sportsmenka związana była z Warszawą. Zaczęła od podnoszenia ciężarów, w szkole podstawowej przy ul. Afrykańskiej jako dyscyplinę, w której chciała się rozwijać wybrała wioślarstwo. Poza tym grała w siatkówkę i zaczęła się interesować pchnięciem kulą.
W marcu 1996 roku przez przypadek padło na kolejną konkurencję - rzut młotem. Po dwóch miesiącach treningów Kamila pobiła rekord Polski seniorek, a rok później była już mistrzynią Europy juniorek.
W 2000 r., mając niespełna 18 lat, wzięła udział w igrzyskach olimpijskich w Sydney. W finałowym konkursie jako jedyna przekroczyła 70 metrów, bijąc rekord Polski oraz rekord świata juniorek wynikiem 71,16 m. Stała się najmłodszą polską złotą medalistką olimpijską.
Zmarła nagle, 18 lutego 2009, w czasie zgrupowania polskich lekkoatletów w Portugalii. Od kilku lat w Warszawie odbywa się międzynarodowy memoriał lekkoatletyczny jej imienia.
Wawalove.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze