Znów incydent z rosyjskim myśliwcem na Bałtyku
Rosyjski SU-27 przechwycił amerykański samolot nad Morzem Bałtyckim - poinformował amerykański departament obrony. Oznacza to, że maszyna została zmuszona do opuszczenia strefy w której się znajdowała. Do incydentu doszło w czwartek w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.
Według rzeczniczki Pentagonu rosyjski myśliwiec przeleciał tuż obok amerykańskiego samolotu zwiadowczego. Maszyny dzieliła odległość zaledwie 15 metrów.
Rzeczniczka Laura Seal stwierdziła, że doszło do tego w „niebezpieczny i nieprofesjonalny sposób”. Amerykanie podkreślają, że ich samolot w żadnym momencie nie znalazł się nad terytorium Rosji.
To kolejny incydent amerykańskiej armii z rosyjskim lotnictwem na Bałtyku
Na początku tygodnia rosyjskie samoloty przeleciały bardzo blisko obok amerykańskiego niszczyciela USS "Donald Cook", który prowadził wspólne ćwiczenia z polskim lotnictwem.
W jednym z wypadków Rosjanie przelecieli tak blisko, że amerykańscy dowódcy przerwali wspólną operację do czasu aż SU-24 opuściły rejon ćwiczeń. Następnego dnia do amerykańskiego okrętu zbliżyły się dwa rosyjskie helikoptery.
Cytowane przez AP amerykańskie źródła oceniły wtedy, że było to naruszeniem porozumienia z lat 70. mającego na celu zapobieganie niebezpiecznym incydentom na morzu. Europejskie dowództwo sił zbrojnych USA wyraziło "głębokie zaniepokojenie tymi niebezpiecznymi i nieprofesjonalnymi rosyjskimi manewrami lotniczymi".
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze