Koparką zdemolował auto. Kierowca wyskoczył w ostatnim momencie

Właściciel Hondy Civic przecierał oczy ze zdumienia widząc, jak koparka spycha jego auto z drogi między Pławnem a Rębuszem w województwie zachodniopomorskim. 30-letni mężczyzna chciał uniknąć kolizji. Widząc, że koparka z podniesioną łyżką jedzie wprost na niego, zatrzymał samochód i zaczął trąbić. Bez rezultatu.
Honda wylądowała na polu. Samochód ma zniszczony m.in. zderzak, reflektor, pogiętą maskę i uszkodzone drzwi od strony kierowcy.
Jak się okazało, operator koparki był pijany. 62-letni mężczyzna miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. - Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności - poinformował Wojciech Gaweł, reporter Polsat News.
fot: Komenda Powiatowa Policji w Choszcznie
Czytaj więcej