Sukces Linette. Polka w ćwierćfinale turnieju w Katowicach
Magda Linette po ponad dwugodzinnym pojedynku pokonała szwajcarską tenisistkę Stefanie Voegele 1:6, 7:5, 6:2 w 1/8 finału turnieju WTA Tour w katowickim Spodku. Poznanianka jest ostatnią Polką, która została w stawce w grze pojedynczej.
Linette zaczęła spotkanie od przełamania, ale później w pierwszym secie przebieg wydarzeń w pełni kontrolowała Szwajcarka. W poprzednich dniach na trybunach zasiadało przeważnie ok. 100 osób. Na czwartkowy pojedynek poznanianki przyszło już ponad 1000 widzów i od drugiego seta mieli oni już znacznie więcej okazji, by oklaskiwać 104. zawodniczkę rankingu WTA.
Twardy bój w drugim secie
Druga partia była bardzo wyrównana. Gdy przy stanie 2:2 przełamanie zanotowała sklasyfikowana o 13 pozycji niżej w światowym rankingu Voegele, Polka od razu odpowiedziała tym samym. Reprezentantka gospodarzy była bardzo zmobilizowana - po udanych akcjach głośno krzyczała i zaciskała znacząco pięść. W końcówce Linette grała coraz pewniej, przełamała rywalkę i doprowadziła do trzeciego seta.
W nim Linette dyktowała warunki gry. Zapisała na swoim koncie trzy pierwsze gemy i pewnie zwyciężyła 6:2.
Pierwsza konfrontacja tych zawodniczek trwała 2 godziny i 11 minut. Zwyciężczyni zanotowała pięć asów serwisowych, a Voegele dwa.
Zawalczy o pierwszą "setkę" rankingu
O półfinał Linette zagra ze 113. na liście WTA Pauline Parmentier. Z Francuzką zmierzyła się dotychczas dwukrotnie i oba te spotkania przegrała.
24-letnia poznanianka pierwszy raz dotarła w Katowicach do ćwierćfinału singla. W poprzednim sezonie odpadła w 1/8 finału, a dwa lata temu przegrała mecz otwarcia.
Zwycięstwo w piątkowym pojedynku z Parmentier zapewniłoby Polce powrót do najlepszej "100" rankingu WTA.
W pierwszej rundzie wyeliminowana została Paula Kania. W niedzielę o wycofaniu się z zawodów poinformowała Agnieszka Radwańska, która miała być najwyżej rozstawioną tenisistką.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze