PO zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o prokuraturze
Wątpliwości największej partii opozycyjnej budzi połączenie stanowisk Prokuratora Generalnego i ministra sprawiedliwości - ustaliło radio TOK FM.
- To niedopuszczalne praktyki, kiedy minister sprawiedliwości w jakikolwiek sposób ingeruje, a nawet grozi sędziom; wydaje się, że łamane są zasady niezawisłości sędziowskiej - powiedział Bogdan Klich.
Chodzi o pismo, ktore Zbigniew Ziobro w środę wysłał do sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny ostrzegł w nim sędziów przed łamaniem prawa. Treść całego listu została zamieszczona na stronach internetowych Trybunału Konstytucyjnego.
Ponadto według senatorów PO przepisy wprowadzone przez PiS są niezgodne z konstytucją. W uzasadnieniu skargi jej autorzy przekonują, że połączenie funkcji szefa resortu sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego niekorzystnie wpływa na niezależność prokuratury. Ustawa pozwala także Zbigniewowi Ziobrze - jako Prokuratorowi Generalnemu - wywierać presję na prokuratorów.
"Superminister"
Ustawę o połączeniu funkcji ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego podpisał w lutym prezydent Andrzej Duda. Weszła ona w życie 4 marca.
Prokurator Generalny - dzięki zmianom w ustawie o prokuraturze, połączeniu funkcji PG i MS oraz rozszerzeniu uprawnień - uzyskał prawo bezpośredniego kierowania prokuraturą, wydawania zarządzeń, wytycznych i poleceń. Może też zwrócić się do odpowiednich służb o przeprowadzenie czynności operacyjno-rozpoznawczych, jeżeli są w związku z toczącym się śledztwem. Ponadto może rownież "w szczególnie uzasadnionych wypadkach" znosić klauzule tajności nałożone przez inne instytucje. Obecnie tylko wytwórca tajnego materiału może uchylić klauzulę, którą nałożył.
Zmiany krytykował w przekazanej Sejmowi opinii były prokurator generalny Andrzej Seremet; przeciw połączeniu funkcji MS i PG opowiadała się też Krajowa Rada Sądownictwa i Krajowa Rada Prokuratury. Połączenie funkcji MS i PG negatywnie oceniła ponadto I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf. Przeciw ustawom - podczas prac parlamentarnych - były wszystkie kluby opozycyjne.
TOK FM, PAP
Czytaj więcej
Komentarze