Kreml: "Panama Papers" to efekt "putinofobii"

Świat
Kreml: "Panama Papers" to efekt "putinofobii"
Flickr/Larry Koester/CC BY 2.0

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w poniedziałek, że "Panama Papers" są wymierzone głównie przeciw prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi i stabilności Rosji. Zdaniem Pieskowa ujawnione dokumenty mają zdyskredytować Putina przed przyszłymi wyborami. - Głównym obiektem tej dezinformacji jest nasz prezydent - powiedział Pieskow na konferencji prasowej.

- Putinofobia na Zachodzie sięgnęła takiego poziomu, że po prostu nie wolno dobrze mówić o Rosji, o wszelkich jej działaniach i osiągnięciach - podkreślił Pieskow. - Gdy nie można powiedzieć niczego złego o Rosji, wielu złych rzeczy, wówczas należy coś spreparować. To dla nas oczywiste - powiedział.

 

"Panama Papers" to ok. 11,5 mln dokumentów, które wyciekły z kancelarii prawnej Mossack Fonseca w Panamie. Dokumenty pokazują, jak panamska kancelaria pomaga swym klientom prać pieniądze, omijać sankcje i uchylać się od płacenia podatków, opisują sieć zależności oraz nieujawnianych transakcji przeprowadzonych przez zarejestrowane w rajach podatkowych firmy związane m.in. prezydentem Putinem.

 

Dokumenty ujawniono w niedzielę m.in. dzięki Międzynarodowemu Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ).

 

Pieskow o ICIJ: to byli współpracownicy m.in. CIA

 

Pieskow oznajmił, że Kreml zna dobrze ICIJ. - Zapewne jest tam wielu dziennikarzy, których głównym zajęciem nie jest raczej dziennikarstwo. Jest wielu przedstawicieli byłych współpracowników Departamentu Stanu i CIA, a także innych służb specjalnych. Wiemy, kto finansuje tę organizację - oświadczył rzecznik Kremla.

 

W zeszłym tygodniu Pieskow na briefingu dla dziennikarzy powiedział, że szykowana jest "wrzutka" informacyjna przeciwko Władimirowi Putinowi. Pieskow mówił wówczas, że chodzi o "jawnie zamówiony" materiał dotyczący rodziny prezydenta i jego przyjaciół z młodych lat.

 

Rołdugin - miliarder, wiolonczelista, przyjaciel Władimira Putina

 

Rosyjska opozycyjna "Nowaja Gazieta" pisze w poniedziałek, że za właściciela firm zarejestrowanych w rajach podatkowych z aktywami rzędu miliardów dolarów, o czym traktują "Panama Papers", można uważać znanego wiolonczelistę Siergieja Rołdugina, przyjaciela domu prezydenta Putina.

 

Zapytany na briefingu, czy Rołdugin jest wciąż zaprzyjaźniony z Putinem, rzecznik Kremla powiedział, że prezydent Federacji Rosyjskiej ma bardzo wielu przyjaciół zarówno w Rosji, jak i za granicą, a jego przyjaciółmi pozostają ludzie z najróżniejszych kręgów i wiolonczelista Rołdugin należy do tych ludzi.

 

PAP

po/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie