Adamek znokautowany. "Czas odejść"
Tomasz Adamek przegrał przez nokaut w 10. rundzie z Amerykaninem Erikiem Moliną podczas walki wieczoru gali Polsat Boxing Night w Krakowie. - To jest sport dla zwycięzców, więc czas odejść – powiedział po walce.
Pojedynek wieczoru w wadze ciężkiej został zakontraktowany na 12 rund. Na jego początku bardziej aktywny w ringu był Adamek. Jednak w drugiej rundzie Molina wyprowadził prawą ręką potężny cios, który doszedł celu i Polak omal nie wylądował na "deskach".
W trzeciej przez długi czas Molina ograniczał się do obrony, ale w ostatnich sekundach przeszedł do ataku. W kolejnych bokser z USA był aktywniejszy. Jednak pod koniec dziewiątej rundy Adamek "zamknął" rywala w narożniku. Wydawało się, że może znokautować przeciwnika, ale ten dotrwał do gongu.
Gdy do końca 10. rundy zostały sekundy Molina trafił lewą ręką, a następnie poprawił prawą tak mocno, że Polak nie był wstanie kontynuować walki.
Guzowska: bił trochę niechlujnie
- To była dobra walka - powiedziała Iwona Guzowska. W Polsat News była pięściarka oceniła pojedynek Tomasza Adamka z Erikiem Moliną z Gali Polsat Boxing Night.
- Kombinował w ringu, a w ringu trzeba myśleć i to Tomek pokazał wczoraj. I myślę, że chyba na tym by się skończyło – skomentowała Guzowska. Dodała, że Adamek "oczywiście posiada fantastyczny kunszt bokserski i doskonałą technikę, aczkolwiek wczoraj bił trochę niechlujnie".
- Brakowało mu precyzji, być może wynikało to też z braku siły. Wtedy kiedy brakuje sił w ringu wtedy technika też spada w dół i to było widać – podsumowała.
Koniec kariery
Po zakończonym porażką pojedynku Adamek zapowiedział, że definitywne kończy karierę.
- Nie udało mi się, zawiodłem, ale taki jest sport: uczy wygrywać i przegrywać. Zawiodłem. Nie mam się jednak czego wstydzić. Dziękuję kibicom i do zobaczenia – stwierdził w wywiadzie dla Polsat Sport .
- Jak pamiętasz akcję, która zakończyła walkę? - pytał Mateusz Borek
- Opuściłem rękę i dostałem cios. Taki jest boks, uczymy się na błędach i szkoda. W ringu nie zostaje się, by przegrywać - to jest sport dla zwycięzców – przyznał Adamek.
Jeszcze przed rozpoczęciem walki doszło do małego zamieszania. Okazało się, że rywal "Górala" obwiązuje ręce bandażem niezgodnie z przepisami. Interweniowali sędziwie, ale Amerykanin przez kilka minut nie chciał się z tym zgodzić.
Inne pojedynki gali
W innych pojedynkach, które odbyły się przed walką wieczoru Michał Syrowatka pokonał jednogłośnie na punkty Rafała Jackiewicza (waga półśrednia); Mateusz Masternak tak samo Erika Fieldsa (USA) (junior ciężka), Andrzej Wawrzyk na skutek nokautu technicznego w 7. rundzie Marcina Rekowskiego (ciężka), a Michał Cieślak - także przez nokaut techniczny, w 4. rundzie - Francisco Palaciosa z Portoryko (junior ciężka).
Walka Ewy Brodnickiej z Włoszką Anitą Torti została odwołała ze względu na kontuzję Polki.
PAP, polsatsport.pl, fot. PAP/Stanisław Rozpędzik
Czytaj więcej
Komentarze