Witek: Polacy chcą "500+", nie interesuje ich spór o Trybunał Konstytucyjny
- Chcemy rządzić w interesie obywateli. Zamiast nagłaśniać sprawę TK, nagłaśniać pomysły, które realizuje Prawo i Sprawiedliwość. Ludzie czekają na 500 zł, na nowe miejsca pracy i odbudowę polskiego przemysłu i polskiej marki - powiedziała w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News Elżbieta Witek, szefowa gabinetu politycznego premier Beaty Szydło.
Premier Beata Szydło zapowiedziała w środę w Sanoku (woj. podkarpackie), że rząd rozpoczyna realizację programu Gospodarka plus. - W tej chwili jednym z priorytetów rządu jest odbudowa polskiego przemysłu - oświadczyła.
Witek wyjaśniła, że odbudowa dotyczyć będzie w szczególności polskiej marki. - Mamy firmy w Polsce, ale to są głównie firmy zagraniczne, a nam chodzi o odbudowę polskiej marki. Polskich firm jest bardzo niewiele – oceniła.
Szefowa gabinetu premier Szydło stwierdziła, że w tej chwili to te działania rządu interesują obywateli najbardziej – nie spór o Trybunał Konstytucyjny. - Badania mówią, że TK nigdy nie miał tak niskich notowań jak w tej chwili, a ludzie do ubiegłego roku się Trybunałem nie interesowali – dodała
Wypracowanie kompromisu
W czwartek o godzinie 12, pod hasłem "Dialog i kompromis polityczny w Polsce", odbędzie się spotkanie w gabinecie marszałka Sejmu. Wezmą w nim udział szefowie: PiS, PO, Nowoczesnej, Kukiz'15, PSL, a także ugrupowań pozaparlamentarnych: KORWiN, SLD i Partii Razem. Inicjatorem spotkania był prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ma ono na celu m.in. uspokojenie nastrojów i złagodzenie sporu politycznego.
– Gdyby to miała być wyłącznie rozmowa, byłoby to bezcelowe. Chodzi o to, by każde z ugrupowań przedstawiło swój punkt widzenia na tę kwestię i by w toku dyskusji wypracować kompromis. Prezes Jarosław Kaczyński mówił o tym i powtarzała to premier Beata Szydło: PiS nie zależy, by mieć większość sędziów w Trybunale. Mówimy często o pluralizmie w TK, ale to nie chodzi wyłącznie o pluralizm polityczny, a o pluralizm w poglądach na prawo i jego stosowanie. Nierzadko zdarzają się zdania odrębne i bywają sytuacje, że w podobnych kwestiach dwa różne sądy podejmują różne decyzje – stwierdziła Witek. - Chodzi o to, by w TK byli także prawnicy, którzy mają inny pogląd na tę samą kwestię. Wtedy można wypracować naprawdę odpowiedzialne orzeczenie – dodała.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze