Kongres Wenezueli chce uwolnienia "więźniów politycznych"
Uchwalona w środę "ustawa o amnestii" ma na celu uwolnienie 70 działaczy społecznych i polityków więzionych przez rząd prezydenta Nicolasa Maduro za "działalność antypaństwową". Wśród osadzonych jest m.in. lider opozycyjnej partii Voluntad Popular Leopoldo Lopez.
Reforma to największe wyzwanie dla socjalistycznej administracji Nicolasa Maduro, odkąd w grudniu ubiegłego roku opozycyjna Koalicja na rzecz Jedności Demokratycznej (MUD) zdobyła większość w Zgromadzeniu Narodowym (parlamencie).
Większość z osób, które mają zostać objęte amnestią, to skazani za podżeganie do antyrządowych protestów w 2014 roku. Jest wśród nich także Leopoldo Lopez, którego uznano wówczas winnego podpaleń, użycia przemocy i uszkodzenia mienia publicznego. Został skazany na 13 lat i dziewięć miesięcy więzienia.
Organizacje chroniące praw człowieka - m.in. głosem żony Lopeza, Lilian Tintori - twierdzą jednak, że umotywowanie wyroku było "czysto polityczne, a Lopez jest głównym więźniem politycznym całej Ameryki Łacińskiej".
Klincz polityczny na szczytach władzy
Nicolas Maduro zapowiedział już jednak, że nie dopuści do "uwolnienia kryminalistów". - Codziennie przegłosowują kolejne ustawy, chcąc wypuszczenia z więzień morderców, handlarzy narkotykami i terrorystów - powiedział o opozycji prezydent.
Próba prezydenta Maduro niedopuszczenia do amnestii mże się powieść. Jego ugrupowanie wciąż kontroluje bowiem Sąd Najwyższy Wenezueli, który od blisko 4 miesięcy skutecznie blokuje wszystkie zaproponowane przez MUD reformy.
Lilian Tintori celebra la sanción de la Ley de Amnistía:"El presidente Maduro debe firmarla" https://t.co/QHLSRKub3N pic.twitter.com/nyrHCxipuB
— NTN24 Venezuela (@NTN24ve) 30 marca 2016
emol.com/noticias, jornada.unam.mx
Czytaj więcej