Lepsza współpraca służb i system wymiany danych pasażerów. Unia odpowiada na zamachy w Brukseli

Świat
Lepsza współpraca służb i system wymiany danych pasażerów. Unia odpowiada na zamachy w Brukseli
PAP/EPA/Oliver Hoslet

W reakcji na zamachy w Brukseli ministrowie spraw wewnętrznych państw UE zapowiedzieli przyśpieszenie wymiany informacji między służbami oraz pilne wdrożenie systemu wymiany danych pasażerów PNR. W spotkaniu szefów resortów wziął udział Mariusz Błaszczak. - Wszystko, co może doprowadzić do tego, żeby ratować życie ludzkie, jest uzasadnione. Z naszej strony nie ma przeszkód - powiedział szef MSWiA.

- Będziemy wymieniać się informacjami szybciej niż obecnie i już wkrótce wdrożymy system PNR. Szybko musimy zakończyć prace nad przepisami o zwalczaniu terroryzmu. Nie potrzebujemy nowych planów, ale szybkiej realizacji tych, które już uzgodniliśmy - oświadczył minister sprawującej przewodnictwo w UE Holandii Ronald Plasterk.

 

Belgijski minister sprawiedliwości Koen Geens powiedział, że konieczne jest szybkie zapewnienie "interoperacyjności baz danych", jak System Informacyjny Schengen i bazy danych Interpolu.

 

- Ważna jest także pełna wymiana informacji między wymiarami sprawiedliwości i to codziennie  - mówił. Dodał, że bardzo dobre efekty przynosi także powoływanie wspólnych zespołów dochodzeniowych.

 

We wspólnym oświadczeniu, które przyjęli ministrowie, podkreślono, że celem jest przyjęcie dyrektywy o PNR w kwietniu. Nowe prawo ma nakładać na przewoźników lotniczych obowiązek przekazywania władzom państw Unii rutynowo zbieranych danych dotyczących pasażerów wjeżdżających na terytorium UE lub je opuszczających.

 

Przepisy czekają na ostateczne zatwierdzenie przez rządy państw UE oraz Parlament Europejski.

 

Służby mają uzyskać dostęp do rozmów przez Skype'a i Vibera

 

Ministrowie chcą też, by służby uzyskały większy dostęp do danych telekomunikacyjnych. Jak wyjaśnił belgijski minister, chodzi o współpracę z międzynarodowymi dostawcami usług telekomunikacyjnych, aby uzyskać dostęp do danych o "nieklasycznych sposobach komunikowania się", np. rozmów za pośrednictwem Skype'a czy Vibera.

 

W oświadczeniu potwierdzono też wolę szybkiego zakończenia prac nad wspólnymi przepisami o walce z terroryzmem, wprowadzeniem systematycznych kontroli wszystkich osób przekraczających zewnętrzne granice UE, przepisami zaostrzającymi dostęp do broni palnej oraz nad rozszerzeniem europejskiego systemu przekazywania informacji z rejestrów karnych na obywateli państw trzecich.

 

Za szybkim wdrożeniem europejskiego systemu (PNR) oraz wzmocnieniem współpracy wywiadów opowiada się również polski rząd.

 

- Stanowisko rządu Prawa i Sprawiedliwości jest konsekwentne. PNR już dawno powinien być wdrożony. Wszystkie regulacje, które poprawiają bezpieczeństwo, powinny być wdrożone - powiedział dziennikarzom Mariusz Błaszczak jeszcze przed spotkaniem.

 

Dodał, że wprowadzenie przepisów o PNR w dużej mierze zależy od decyzji europosłów. - Mam nadzieję, że będzie refleksja po stronie Parlamentu Europejskiego - powiedział.

 

"Już po raz kolejny słucham, że system będzie działał"

 

Błaszczak poinformował, że na spotkaniu ministrów zadeklarował "pełną gotowość do uczestniczenia w procesie wymiany informacji" pomiędzy służbami, aby zwiększyć skuteczność walki z terroryzmem.

 

Wskazał też, że do zamachów w Brukseli doszło w Wielkim Tygodniu. - To dobre pytanie, dlaczego ci ludzie, urodzeni i wychowani tu, na zachodzie Europy, sami nastają na własne życie, popełniają samobójstwa i doprowadzają do tego, że giną niewinni ludzie - powiedział Błaszczak.

 

Dodał, że UE musi zastanowić się też, czy przyjęte metody walki z terroryzmem skutecznie rozwiążą ten problem. - Czy PNR spowoduje, że ci ludzie nie będą popełniać samobójstw i zabijać niewinnych ludzi? - pytał.

 

- Już po raz kolejny słucham informacji o tym samym na posiedzeniu ministrów spraw wewnętrznych państw UE. Zawsze padają zapewnienia, że ten system będzie działał. Jak widzimy, z realizacją jest problem - dodał Błaszczak.

 

We  wtorkowych zamachach w Brukseli zginęło co najmniej 31 osób, a około 300 zostało rannych.

 

PAP

 

ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie