Uchodźcy uratowali mężczyznę z wypadku. A to neonazistowski polityk
Samochód polityka uderzył w drzewo w pobliżu Frankfurtu. Na pomoc ruszyło dwóch Syryjczyków, którzy wyciągnęli rannego mężczyznę z pojazdu i udzielili mu pierwszej pomocy - poinformowała straż pożarna. Okazało się, że to Stefan Jagsch, polityk neonazistowskiej Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD), która uchodźców nazywa "pozbawionymi poczucia prawa prymitywami".
Jean Christoph Fiedler, lider partii w regionie Hesse, podziękował uchodźcom w wywiadzie udzielonym lokalnej gazecie. W regionie, w którym doszło do wypadku partia zdobyła ponad 10 proc. głosów podczas marcowych wyborów.
Jagsch w styczniu wziął udział w neonazistowskiej demonstracji podczas której uchodźców nazwano "najeźdźcami", "pozbawionymi poczucia prawa prymitywami" i "wyłudzającymi świadczenia turystami".
Jak poinformował rzecznik lokalnej straży pożarnej, dwa pojazdy z 16 uchodźcami zatrzymały się na miejscu wypadku, zanim służby dotarły na miejsce.
29-letni Jagsch do wczoraj nadal przebywał w szpitalu.
NPD jest ugrupowaniem nacjonalistycznym, wrogim wobec obcokrajowców i antysemickim. Kwestionuje demokratyczny system Niemiec oraz powojenne granice w Europie. Partia nie ma swoich przedstawicieli w niemieckim parlamencie
Dos refugiats sirians socorren el polític neonazi de l'NPD Stefan Jagsch després d'un greu accident de trànsit pic.twitter.com/DGrR2FVEth
— Roger Suso (@eurosuso) 22 marca 2016
theguardian.com