Zamach samobójczy na lotnisku w Brukseli. Znaleziono kałasznikowa, zdetonowano podejrzaną paczkę
Co najmniej 14 osób zginęło, a 35 zostało rannych w wybuchu dwóch bomb w hali odlotów lotniska Zaventem w Brukseli. - Sprawcą jednej z dwóch eksplozji na lotnisku był najpewniej zamachowiec samobójca - potwierdził belgijski prokurator federalny. Dodał, że wszystkie trzy eksplozje: na lotnisku i w metrze były atakami terrorystycznymi.
- Na razie jest za wcześnie, by podać dokładna liczbę ofiar. Priorytetem jest udzielenie pomocy rannym, wśród których są ciężko ranni - powiedział prokurator.
Hiszpański portal abc.es, powołując się na belgijskie ministerstwo zdrowia, informuje, że w zamachu na lotnisku Zaventem rannych zostało aż 81 osób. Belgijska telewizja RTBF donosi, że w hali odlotów znaleziono kałasznikowa. Agencja AFP poinformowała, że służny zdetonowały podejrzaną paczkę na lotnisku.
#Bruxelles #brusselsattacks #Brussels Une kalachnikov a été retrouvée dans le hall des départs de #Zaventem https://t.co/cHKEHwgLsW
— RTBF info (@RTBFinfo) March 22, 2016
Bomby wybuchły około godziny 8:00 rano. W mediach społecznościowych pojawiły się filmy, na których widać uciekających w panice ludzi z lotniska. Telewizja Sky News poinformowała, że do wybuchów doszło w pobliżu stanowiska odprawy pasażerów American Airlines.
#BREAKING: Two loud explosions at #Zaventem airport in #Brussels pic.twitter.com/JFw9RGLjnh
— Anna Ahronheim (@AAhronheim) March 22, 2016
Świadkowie relacjonowali, że poczuli falę uderzeniową rozchodzącą się od stanowiska amerykańskich linii lotniczych. Portal lalibre.be ustalił, że jedna z bomb wybuchła przy stanowisku American Airlines, a druga przy Brussels Airlines. Według pierwszych doniesień mediów zamachowcy przygotowali też trzeci ładunek, ale nie zdążyli go zdetonowoać.
Belgijska agencja Belga podała, że zanim doszło do dwóch eksplozji, słychać było wystrzały i okrzyki po arabsku.
Мда... #BREAKING #brusselsattack pic.twitter.com/0mFvMZANVj
— Николай Камнев (@kamnevn_) March 22, 2016
"Zostańcie w biurach i domach"
Port lotniczy ewakuowano i zamknięto przynajmniej do jutra do godziny 6:00 rano. Samoloty będące w jego pobliżu przekierowano na inne lotniska. Samolot LOT-u, który odleciał z Warszawy do Brukseli wylądował w Duesseldorfie w Niemczech.
Tak wyglądała hala odlotów po ekspolozji.
Brussels airportDepartures hall at #Zaventem airport in #Brussels following the blasts. Continuing coverage: http://bbc.in/21ENlj8
Opublikowany przez BBC News na 22 marca 2016
Port lotniczy Zaventem obsługuje rocznie około 23 mln pasażerów. Drogi dojazdowe do lotniska zostały zablokowane dla normalnego ruchu. Nie kursuje metro, wstrzymano także ruch autobusów i tramwajów, zamknięto główne stacje kolejowe.
W całej Belgii wprowadzono najwyższy, czwarty stopień zagrożenia terrorystycznego. Rządowy sztab kryzysowy zaapelował do mieszkańców, by zostali w domach albo w pracy i nie wychodzili na zewnątrz. Także Komisja Europejska wydała takie zalecenie dla swoich urzędników.
Po godzinie 10:00 poinformowano o eksplozji na stacji Maelbeek w pobliżu instytucji Unii Europejskiej. Informowano także o wybuchu na stacji metra Schuman w centrum dzielnicy instytucji unijnych.
Komentatorzy nie mają wątpliwości, że wydarzenia w Brukseli to skoordynowane ataki terrorystyczne. Doszło do nich cztery dni po obławie na domniemanego koordynatora ubiegłorocznych zamachów w Paryżu Salaha Abdeslama, który został pojmany w piątek w brukselskiej dzielnicy Molenbeek.
Update: At least 11 dead, 20 injured at #Brussels airport explosion
— Anna Ahronheim (@AAhronheim) 22 marca 2016
Polskie służby konsularne weryfikują, czy wśród poszkodowanych w wyniku eksplozji w Brukseli nie ma polskich obywateli - poinformował we wtorek dyrektor biura prasowego MSZ Rafał Sobczak.
Brussels airport now.. #Zaventem #BrusselsAirport #brusselsattack #belgium pic.twitter.com/J4Jk6rCpaU
— Giorgi Tabagari (@Tabagari) March 22, 2016
Planujemy kontynuację tematu.
Reuters, PAP
Czytaj więcej