Nowa załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej na orbicie. Wystartowali przed północą, o świcie już pukali do drzwi
Nowa załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej już na orbicie. W piątek wieczorem czasu polskiego z Kosmodromu Bajkonur wystartowała rakieta ze statkiem załogowym Sojuz TMA-20M. Nad ranem statek pomyślnie zacumował do stacji orbitalnej. Amerykański astronauta Jeffrey Williams wróci na Ziemię dopiero we wrześniu z krajowym rekordem 534 dni spędzonych na orbicie.
Rakieta nośna Sojuz-FG z Sojuzem TMA-20M wystartowała z dzierżawionego przez Rosję kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie w piątek o godzinie 22:26 czasu polskiego.
Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos poinformowała, że statek planowo połączył się z rosyjskim modułem Miedzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) w sobotę o godzinie 4:12 rano czasu polskiego.
Amerykański rekordzista
Na pokładzie statku byli rosyjscy kosmonauci Aleksiej Owczynin i Oleg Skripoczka oraz amerykański astronauta Jeffrey Williams.
Dla 58-letniego Williamsa jest to już czwarty lot w kosmos. Zgodnie z terminarzem funkcjonowania ISS powróci na Ziemię we wrześniu z bilansem łącznie 534 dni spędzonych w przestrzeni kosmicznej, ustanawiając w tej dziedzinie kolejny amerykański rekord.
Obecnie rekord ten wynosi 520 dni i należy do Scotta Kelly'ego, który 1 marca zakończył swą pełnioną wspólnie z Rosjaninem Michaiłem Kornijenką 340-dniową misję na ISS.
Rosjanin wciąż niepokonany
Światowym rekordzistą w dłiugości pobytu w stacji orbitalnej jest Rosjanin Giennadij Padałka, który spędził tam prawie 2,5 roku (879 dni) w ramach pięciu misji. Ostatnia orbitalna podróż Padałki dobiegła końca we wrześniu ubiegłego roku.
Skripoczka poleciał w kosmos już drugi raz, Owczynin pierwszy. Po połączeniu Sojuza TMA-20M z międzynarodową stacją jej załoga zwiększyła się do sześciu ludzi.
PAP
Czytaj więcej