Akcja antyterrorystów na autostradzie A2. Ujęli podejrzanego o napad sprzed trzech lat

Policjanci zatrzymali Białorusina podejrzanego o napad na kantor w Słubicach do którego doszło pod koniec 2013 r. Bandyci sterroryzowali wtedy pracownice i ukradli, według różnych doniesień, od pół do miliona złotych. Do zatrzymania 52-latka doszło w piątek przy poborze opłat na zjeździe z autostrady A2 do Torzymia (Lubuskie).
Gdy czarne bmw, którym jechał podejrzany, zatrzymało się przy punkcie poboru opłat, drogę zajechały mu dwa nieoznakowane policyjne samochody - jeden z przodu, a drugi z tyłu. Z tego drugiego wybiegli antyterroryści, którzy wyciągnęli podejrzanego z auta. Towarzyszyły temu okrzyki "wyłaź", "gleba", "na ziemię".
- Mężczyzna był bardzo zaskoczony i został szybko obezwładniony - powiedział jeden z antyterrorystów.
Niewykluczone kolejne zatrzymania
Śledztwo w sprawie napadu na kantor zostało formalnie umorzone, ale gorzowscy policjanci nadal zajmowali się sprawą. Udało im się ustalić, że w napadzie mógł brać udział 52-letni Białorusin. W poniedziałek Sąd Rejonowy w Słubicach zadecydował, że mężczyzna spędzi dwa miesiące w areszcie.
Prokuratura Rejonowa w Słubicach wznowiła śledztwo w sprawie napadu. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Akcję na A2 przeprowadzili antyterroryści z Gorzowa Wielkopolskiego.