Polacy o sędziach: mogą być członkami partii
Prawie połowa Polaków błędnie uważa, że sędziowie są członkami partii politycznych, zdaniem 1/3 pytanych sądy są "raczej" niezależne. Zaś wiedzę o polskim sądownictwie najczęściej czerpiemy z telewizji, albo z własnych doświadczeń. Tak wynika z "Diagnozy świadomości Polaków 2016", badania przeprowadzonego z inicjatywy Kwartalnika Iustitia wydawanego przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich.
Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą Maison&Partners i Warsaw Enterprise Institute, w dniach 29 stycznia - 1 lutego, na próbie 1018 pełnoletnich mieszkańców Polski.
Na pytanie, na ile do polskich sądów pasuje określenie "panuje tam nadmierna biurokracja", 25 proc. badanych odpowiedziało "zdecydowanie tak", a 58 proc. "raczej tak".
Tylko 3 proc. respondentów spytanych o to, czy sądy są niezależne politycznie, odpowiedziało twierdząco. Zdaniem 34 proc. "raczej" są niezależne.
Najwięcej informacji na temat pracy sądów Polacy czerpią z telewizji (28 proc.), ale aż 24 proc. respondentów odpowiedziało, że "z doświadczeń osobistych".
Na pytanie, komu podlegają sędziowie, co piąty ankietowany odpowiedział, że ministrowi sprawiedliwości. 17 proc. odpowiedziało, że nie podlegają "nikomu i niczemu - są całkowicie niezależni". Z kolei pytani, czy sędziowie mogą być członkami partii politycznych, 39 proc. odpowiedziało "nie, pod żadnymi warunkami". Jednak 11 proc. uważa, że mogą być członkami partii i to bez "żadnych ograniczeń". 10 proc. respondentów odpowiedziało, że mogą, jednak muszą to ukrywać. Zaś aż 40 proc. pytanych odpowiedziała "nie wiem".
Zdaniem 62 proc. pytanych, sędziowie w Polsce są zaangażowani politycznie.
"Zwiększyć świadomość prawną"
- Czas przyjrzeć się faktom bez myślenia życzeniowego i załamywania rąk nad kondycją społeczeństwa. Trzeba podejmować i wspierać działania edukacyjne, takie jak choćby projekt prowadzony przez Śląski Oddział Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, w ramach którego sędziowie odwiedzają i w trakcie zajęć prowadzonych nieodpłatnie dzielą się swoją wiedzą prawną, informują o działaniu wymiaru sprawiedliwości oraz bezpłatnie rozdają apteczkę prawną "Lex bez łez" - powiedział dr hab. Krystian Markiewicz, sędzia Sądu Okręgowego w Katowicach i adiunkta w Katedrze Postępowania Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, komentując wyniki badań.
Zdaniem współautora badania, dr Tomasza Barana z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, "pozycja wizerunkowa wymiaru sprawiedliwości, zważywszy na kluczową rolę jaką odgrywa w funkcjonowaniu społeczeństwa, jest daleka od zadowalającej". - Środowiska związane z wymiarem sprawiedliwości powinny rozważyć opracowanie i wdrożenie naprawczej strategii komunikacyjnej i zastanowić się, jak zwiększyć świadomość prawną - stwierdził.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze